w pogoni za króliczkiem czyli w poszukiwaniu św grala

Dział poświęcony grom dla jednego gracza.

Moderatorzy: Konsul, Pretorianin, Moderatorzy Hyde Parku

Awatar użytkownika
Szept
Posty: 2907
Rejestracja: piątek, 20 czerwca 2008, 14:45
Medals: 1
Status:
Offline

Pretorianin Sekcji IX Kohorty

w pogoni za kr

Post autor: Szept » wtorek, 22 grudnia 2009, 12:44

to ciekawe jak ludzie szybko się nudzą. Jak przeskakują z kwiatek na kwiatek. Jak przezywają kolejne rozczarowania.
NOWE mmo ?! juz biegnę sprawdzić!
Devsi obiecują góry złota ...i rzeczywiście góry złota są ale w portfelach wydawców. przynajmniej w pierwszych miesiącach gry. a mom skromnym zdaniem to lipa wszystkie mmo sa takie same . tylko nie bijcie i doczytajcie do końca bo to nie jest główna tez tej epistoły.

Sam nie wiem co powiedzieć jak widzę kolejne osoby piszące "ta gra nie spełniła moich oczekiwań" i od razu w mojej głowie pojawia się pytanie:a jakie miałeś/miałaś oczekiwania względem takiej gry?
Może same mmo nie jest wstanie ich spełnić?

Gram ostatnio w kilka rożnych rozrywkowych tytułów single player i... leska się woku kręci. Oczywiście pokonanie smoka w Dragon Age jest niczym porównaniu do pierwszego zespołowego utłuczenia takiej Onyxji w wowie. ta radość dzielisz miedzy wszystkich uczestników takiego rajdu. ale co zaczyna sie później? ... farma ... nudna jak by na to nie patrzeć bezsensowna nudna farma. po chwili okazuje sie ze te NOWE super mmo jest takie same jak każde inne. ma tylko ładniejszą/brzydszą oprawę graficzną lepszy/gorszy klimat lub lepszy/gorszy crafting. lub lepsze /gorsze pvp och nie chce przez to powiedzieć ze nie widzę tych różnic. ale tak naprawdę? co was przyciąga do mmo? szukacie świętego grala? chcecie znaleźć mmo idealne? czy mówiąc "znudziłem sie ta grą ide gdzie indziej" przypadkiem nie chodzi tylko o pogoń za króliczkiem? przecież za miesiąc dwa lub rok powiecie/powiemy to samo i znowu zmienimy zdanie.

UWAGA! to nie znaczy ze ja to w jakikolwiek sposób potępiam. o nie nie! jestem daleki od tego. po prostu za uwarzyłem zjawisko. czasem niestety bolesne gdy jakaś taka perełka z która świetnie się gada na vencie odchodzi w poszukiwaniu wiatru w polu. Ty o tym wiesz ona o tym wie ale cóż zrobić skoro wychodzi nowe mmo ;) które koniecznie trzeba przetestować !

mnie w mmo kręci : odkrywanie świata/rozpracowywanie bossów/dreszczy emocji przy dropie/lans/i kontakt z bardzo wieloma ludźmi których nie miałbym okazji poznać.
a was?
S.
ps.to nie przypadek ze ten temat umieściłem w wątku W co gramy poza AoC/Aion proszę go z stąd nie przenosić.

Awatar użytkownika
Aryman
Posty: 1855
Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 20:10
Medals: 1
Lokalizacja: Cambridge (uk)
Gender:
Status:
Offline

WildStar Legionista

Re: w pogoni za kr

Post autor: Aryman » wtorek, 22 grudnia 2009, 13:18

dobry post w dobrym miejscu ;)
mnie w mmo kręci : odkrywanie świata/rozpracowywanie bossów/dreszczy emocji przy dropie/lans/i kontakt z bardzo wieloma ludźmi których nie miałbym okazji poznać.
to chyba generalnie to o co w mmo chodzi i po co one sa..

ale szukanie doskonalego mmo.. raczej nie.. poprostu takiego ktory bedzie w stanie nas zabawic przez pol roku rok czy wiecej.. az sie nie znudzi i wtedy staje sie przed dylematem.. gier na rynku jest troche a z samego poczytania o nich, czy tez pograniu triala [ ktory notabene zazwyczaj jest okrojony ] nie wiadomo do konca czy bedzie sie gra podobala czy tez nie.. i imo wtedy zaczyna sie to "skakanie"...

mnie teraz po odejsciu z wowa te pol roku temu ciezko bylo sie okreslec czego najbardziej chce w mmo, i tak teraz po aionie trafilem do lotro gdzie jest masa dobrego pve i moge sobie spokojnie bezstresowo grac, rozwijac postac nie myslac o tym ze musze szybko sie wykoksic aby pognebic tego dupka ktory mnie campil :P

a dlaczego mmo... nie da sie ukryc ze gra multi jest o wiele ciekawsza, mozna sie polansowac 8-) ubic jakiegos ciezkiego bosa po tygodniu wipowania na nim i miec z tego wielka radoche.. a gre sp przejdziesz raz czy dwa i koniec.. zabawa na max 2 tyg i musisz isc po nowa gre

a to ze tytul X czy Y sie nudzi po jakims czasie to moze nawet i lepiej.. zmieniasz gre.. poznajesz nowych ludzi, nowy swiat, nowe wyznania i jak wszystko jest wmiare ok dobrze sie bawisz, a jak z jakis wzgledow gra nie daje ci tyle funu ile oczekujesz to patrzysz na inna
WoW - Placq Demel
WS - Ary(stalker), Placq(warek)
FFXIV - Demel

Awatar użytkownika
Lerdoc
Posty: 2557
Rejestracja: czwartek, 28 sierpnia 2008, 18:55
Medals: 13
Status:
Offline

Konsul IX Kohorty Pretorianin Sekcji IX Kohorty WAR Weteran MO Trybun WoT Pretorianin
SWTOR Pretorianin Uczestnik zlotów IX Kohorty Mecenas IX Kohorty

Re: w pogoni za kr

Post autor: Lerdoc » wtorek, 22 grudnia 2009, 13:28

Uee a ja po tytule spodziewałem się jakiegoś badziewia we flashu na 30 minut :)

W każdym bądź razie, bardzo dobry post.
Jak by nie patrzeć to większość MMO rużni się od siebie tylko i wyłącznie grafiką i klimatem-reszta jest po prostu identyczna(bo spójżmy prawdzie w oczy-nic nowego się już nie wymyśli).

Dwa czy trzy tytuły raz na pare lat próbują się wybić ponad schemat, ale to raczej tytuły niszowe ze specyficznymi założeniami bądź dla specyficznego odbiorcy.

Doskonałe MMO imo to takie, w które "mi" gra się najlepiej i "ja" mogę w nim spędzać godziny czasu nie odczuwając zmęczenia farmą, levelowaniem czy setnym rajdem na tego smoka czy tamtą kryptę i w sumie jedyną rużnicą jest czas w jakim każdy z nas odnajdzie swoje idealne MMO a widać, że część znalazła a część wciąż szuka.

Awatar użytkownika
Aver
Posty: 625
Rejestracja: niedziela, 15 marca 2009, 20:31
Status:
Offline

Re: w pogoni za kr

Post autor: Aver » wtorek, 22 grudnia 2009, 13:29

Osobiście to rezygnuje gry gdy ta mnie po prostu nudzi i nie bawi mnie wchodzenie do niej. Nie szukam na siłę świętego Graala tylko szukam gry której mnogość opcji zatrzyma mnie na dłużej. Nie bawi mnie przeskakiwanie z gry na grę, ale też nie zostanę w grze w której nic mnie nie trzyma.
Dla mnie Graalem będzie gra która będzie miał masę różnorodnego contentu w end game, a ostatnio wydawane MMO jakoś nie błyszczą pod tym względem. Z tego co wiem i słyszałem taką grą jest WoW, ale jakoś nigdy się nie mogłem przełamać aby spróbować.
Do tej pory grałem w jedno mmo które mnie zabawiło na naprawdę długo - był to Lineage 2 ze względu na świetne pvp i ciekawe epickie bossy. Grałem w niego przez kilka lat, ale w końcu też miałem dość. Czuję że Warhammer też mógł by mnie zatrzymać na tyle, ale niestety nie ma tam z kim grać poza Szeptem :(
"Potrzebujesz w życiu jedynie dwóch rzeczy – WD-40 i taśmy klejącej. Jeśli coś się nie rusza, a powinno, użyj WD-40. Jeśli coś się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej."
:)

Awatar użytkownika
BlackIguana
Posty: 4110
Rejestracja: niedziela, 9 sierpnia 2009, 10:04
Lokalizacja: Warszawa
Status:
Offline
Kontakt:

Re: w pogoni za kr

Post autor: BlackIguana » wtorek, 22 grudnia 2009, 14:37

Szept pisze:
ma tylko ładniejszą/brzydszą oprawę graficzną lepszy/gorszy klimat lub lepszy/gorszy crafting. lub lepsze /gorsze pvp



mnie w mmo kręci : odkrywanie świata/rozpracowywanie bossów/dreszczy emocji przy dropie/lans/i kontakt z bardzo wieloma ludźmi których nie miałbym
Myślę że to jest odpowiedz.
Jak dla mnie to w sumie przede wszystkim kontakt z ludźmi... ale gdy mam ochotę spędzić 10h przy grze to ona powinna mi pozwolić ten czas miło i ciekawie spędzić...
Co do poszukiwania nowych gier... normalna sprawa.
na przykładzie Aiona gram choć wiem że leży w nim pvp (zero taktyki przy mass a przy 1v1 bardzo słaby balans) pve tragedia (1dna instancja na end game do farmienia i nic nie dropiace world bosy których jest mało) siedzę w grze tak na prawdę tylko przez 9tke. Ale gdy wyjdzie taka "podobna" perełka która obiecuje poprawę pewnych nie dociągnięć z poprzedniej gry chętnie ją zmnienie ze względu na to że MMO się bardzo rozwija i nie ma co gadać że one są takie same bo wystarczy włączyć swoje 1wsze mmo w które się grało i widać że wszystkie aspekty gry się rozwinęły.
Co za debil i jakim prawem edytuje mi mój podpis?
www.archeage.info.pl
www.teraonline.info.pl
www.bladeandsoul.mmo.info.pl
Zapraszam!

Awatar użytkownika
Swietomir
Patrycjusz
Posty: 751
Rejestracja: piątek, 22 sierpnia 2008, 08:08
Status:
Offline

Re: w pogoni za kr

Post autor: Swietomir » wtorek, 22 grudnia 2009, 14:39

Sam jestem dosc aktywnym "kroliczkiem", dosc czescto zmienialem mmo, ktore po prostu szybko okazwyaly sie nie takimi grami jakimi chcialem zeby bylo. Niedawno na spocie ze znajomymi tez o tym rozmawialismy. I tak sobie wtedy zrobilem liste, tego, czego oczekuje po mmo.
Od samego poczatku lore tak jakby bylo dla mnie narzucone z gory. Jestem wielbicielem klimatow sf, ale jak zaczynalem zabawe z mmo to za pozno juz bylo na SWG czy AO, a EVE nigdy do mnie nie przemawialo. Tak wiec bylem skazany na klimaty fantasy. Przebrnalem przez wszystkie wieksze tytuly w tych klimatach jakie sie ukazaly od czasu WoWa. Ale tak naprawde to WoW mnie wciagnal najdluzej. PvE poprostu takie jakie lubilem, nowe wyzwania i rozpracowywanie bossow. Dodatki i podejscie graczy jak i devsow spaczyly gre, ale to juz inna sprawa.
Nastepne co jest wazne to crafting. W wiekszosci gier wyglada to tak ze robi sie milion niepotrzebnych rzeczy, byle by tylko wymaksowac jakas tam umiejetnosc i dopiero wtedy ma sie porzytek z craftu. To tez nie dla mnie, lubie to co jest w FE, wszystko co robisz jest potrzebne od samego poczatku az do maksymalnego skilla :)
Nastepne rzecz to housing, tutaj mam mgliste pojecie o tym czego chce, niestety wynikajace z tego, ze housing prawie nie istnieje w wiekszosci topowych mmo, poki co wiem zebym chcial zeby byl :P. Ale zeby devsi mieli na tym kontrole, bo jak wszedzie bedzie mozna stawiac domy to kompy nie wyrobia i pewnie zrobi sie straszny smietnik :P
Kolejna sprawa to odkrywanie swiata, poznawanie historii, odnajdywanie roznych maloznanych zakamarkow, robienie ciekawych scr i tak dalej.
I na koncu, choc bardzo istotne, to odpowiedni ludzie, z ktorymi sie gra, nawet najpiekniejsza gre moga Ci obrzydzic ludzie, z ktorymi po prostu nie nadaje sie na tych samych falach. Ale rowniez najnudniejsza moga ubarwic znajomi, z ktorymi po prostu rewelacyjnie sie spedza czas ;)

Czyli skrot tego co napialem - cechy ktore szukam w mmo:
- klimat sf
- dobrze rozbudowane pve (i koniecznie klasy healerskie :P)
- uzyteczny crafting i housing
- rozwiniete lore i rozbudowany swiat
- ludzie

To ja sobie jeszcze troche poczekam na moje mmo :twisted:

Awatar użytkownika
Gwalch
Crowfall Centurion
Posty: 5573
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 20:21
Medals: 14
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Gender:
Status:
Offline
Kontakt:

Pretorianin Sekcji IX Kohorty ANNORVM IX WAR Pretorianin Aion Pretorianin WoW Trybun
SWTOR Pretorianin WildStar Centurion GW2 Weteran BD Legionista AO Legionista
Mecenas IX Kohorty

Re: w pogoni za kr

Post autor: Gwalch » wtorek, 22 grudnia 2009, 16:48

Miałem sam napisać taki tekst jakiś czas temu. :geek:

Uważam, że w ostatnich latach formuła MMO(RPG) powoli zjada swój własny ogon. Mam odczucie, że wszystko już było w tej lub bardzo podobnej formie. Jedyne, co tak naprawdę mnie trzyma przy tytułach, to ludzie.

Mam też taką teorie, że ze względu na duże podobieństwo tytułów, tak naprawdę najlepiej wspominamy pierwsze, pełne doznania MMOwe (w wielu przypadkach będzie to WoW czy L2 - gry, które najlepiej wspominamy i przy których spędziliśmy najwięcej czasu), a co za tym idzie na nowo próbujemy znaleźć tamte wspomnienia, wrażenia w nowych tytułach, pomimo że tak naprawdę chyba jesteśmy znudzeni ogólnie formułą MMO, a nie danego tytułu (od którego nota bene odeszliśmy). Trochę takie błędne koło. :geek:

Awatar użytkownika
Aszua
Posty: 661
Rejestracja: niedziela, 23 sierpnia 2009, 01:00
Medals: 2
Status:
Offline

AION Legionista WoW Legionista

Re: w pogoni za kr

Post autor: Aszua » wtorek, 22 grudnia 2009, 22:41

Gwalch masz 100% rację w tym, że doznań z odkrywania gier mmo nic już nie przebije później. To naturalna nasza ludzka cecha (żółtków nie liczę, bo nie jestem tak całkiem pewna, czy oni nie są przypadkiem z kosmosu)
To tak jak pierwszy raz zobaczyć góry albo ocean. I pewnie tego tytułowego Grala nikt z nas już nie odnajdzie, ale będziemy szukać, przynajmniej większość z nas :)
A co do nowych gier, to wydaje mi się, że z czasem zaczną się pojawiać oprócz klasycznych mmo (typu WoW, czy LineageII) coraz bardziej specyficzne i uderzające w konkretny target. Jak to jest np w muzyce - króluje pop, ale fanów rocka, metalu, jazzu itd jest również masa. Jak wszystko, taki rozwój i specyfikacja typów ma swoje wady i zalety. Oczywistą zaletą będzie to, że prawdopodobnie łatwiej będzie znaleźć "coś dla siebie" a wadą to, że trudniej będzie namówić na taki tytuł "starych znajomych"
Co do moich oczekiwań to mam podobnie jak Wy, plus może to że chciałabym coś naprawdę mrocznego, z zakręconą fabułą i żeby kiedyś powstało mmo w którym działania graczy będą wpływały i na świat gry i na jego fabułę.
Nawet niedawno tak sobie myślałam, że super by był taki motyw jak media w grze. Czyli np jakaś guildia kupuje/zdobywa/buduje np wydawnictwo i wydaje czasopismo, w którym pisze newsy, relacjonuje, ze swojego punktu widzenia, wydarzenia "na świecie" itp Jakie to pole do popisu dla aliansów, konkurencja, brukowce itp. Wchodzę sobie do gry, kupuję "Trybuna" i z bananem na ustach czytam o nieprawdopodobnym sukcesie taktycznym szacownej IX Kohorty i jak to pomimo przegranej bitwy to tak naprawdę są zwycięzcami. Przynajmniej moralnymi :D

Awatar użytkownika
Mikele
Patrycjusz
Posty: 3522
Rejestracja: niedziela, 16 sierpnia 2009, 19:11
Medals: 18
Status:
Offline

Pretorianin Sekcji IX Kohorty ANNORVM IX AoC Legionista AION Legionista WoW Trybun
LOTRO Trybun WildStar Legionista eSport Legionista Sekcja FE Uczestnik zlotów IX Kohorty
Mecenas IX Kohorty

Re: w pogoni za kr

Post autor: Mikele » środa, 23 grudnia 2009, 00:10

Dla mnie najwazniejsze w MMO bylo zawsze tankowanie.
Nic tak nie poprawialo mi humoru jak zrobienie instancji bez wipe'a czy wytankowanie RB z adsami. Nawet w FE robilem klase melee a aktualnie w CoDzie spoko mi sie biega od czasu do czasu z tarcza ;) Jednak zauwazylem u siebie inny problem. Z wiekiem przybylo mi obowiazkow i po prostu nie starcza juz czasu na nolifowe granie, a bez tego robi sie granie na sile, zeby nie odbiegac od reszty paczki, z ktora sie gra najprzyjemniej.
Takze aktualnie szukam gry, ktora zatrzyma mnie przy sobie swoimi fajnymi instancjami i RBosami a dodatkowo casualowym stylem grania ;)

Caly ten crafting, leveling itp, to dla mnie aktualnie cos, co bardziej denerwuje niz cieszy, dlatego obawiam sie, ze moje czasy w MMORPG odejda w niepamiec :/ (przynajmniej do czasu emerytury ;) ).

Awatar użytkownika
Xionc
Posty: 1549
Rejestracja: piątek, 6 lutego 2009, 18:21
Status:
Offline

Re: w pogoni za kr

Post autor: Xionc » środa, 23 grudnia 2009, 11:02

@Mikele

mam to samo co Ty :)
Imię przechowam, ojcom dorównam i pierwej się złamię niż zegnę. Henryk Sienkiewicz.
[ obraz zewnętrzny ]

Awatar użytkownika
Koszmar
Posty: 258
Rejestracja: piątek, 11 lipca 2008, 23:05
Lokalizacja: Legnica
Status:
Offline

Re: w pogoni za kr

Post autor: Koszmar » środa, 23 grudnia 2009, 15:34

A mnie zawsze najbardziej kręciło RvR (Realm vs Realm) - testowałem kilka MMO ale jak na razie zadowalające mnie RvR znalazłem tylko w Dark Age of Camelot. Ostrzyłem sobie zęby na Warhammera mając nadzieję, że skoro Ci sami ludzie tworzyli DAOC to będą czerpać z tej gry sprawdzone pomysły pełnymi garściami. Niestety pomyliłem się, bo Warhammer okazał się zwykłym nieporozumieniem....

Awatar użytkownika
Balthazar
Posty: 201
Rejestracja: wtorek, 23 grudnia 2008, 20:21
Status:
Offline

Re: w pogoni za kr

Post autor: Balthazar » środa, 23 grudnia 2009, 17:47

Jak dla mnie MMO to ma byc mile spedzony czas... nierobienia nic na sile czy bo ktos mi kaze itd.... chce robic co chce z kim chce ( czy to rosjanin czy tez chinczyk etc) Jak chce luzu i spokoju to pobiegac lvl pobic czy tez pocrafcic ( Aoc sie nie zalicza ;p ) a jak troche adrenaliny to jakis dziki raid z wyrzynka trashy lub pvp... ale takie sprawiedliwe a nie wkur.... gankowanie ;]
P.S. A no i jeszcze zeby postacie mialy duzo mozliwosci rzowoju zeby od czasu do czasu zmienic styl gry bez zmiany gry :p
...::: UPADŁY:::...

Awatar użytkownika
Arrima
Posty: 1520
Rejestracja: wtorek, 15 kwietnia 2008, 17:37
Status:
Offline

Re: w pogoni za kr

Post autor: Arrima » środa, 23 grudnia 2009, 19:47

No tak...... trudno będzie pogodzić wszystkie Wasze oczekiwania w jednej grze. :twisted:

Już kiedyś pisałam o oczekiwaniach graczy i poszukiwaniu tej idealnej gry. I tego jak to się ma do producentów gier i wydawców. O jak najszybszym zysku - to wydawcy. Poszukiwaniu czegoś nowego - to gracze.

1. Wydawcy i twórcy poszli w ślepą trochę uliczkę chęci dogonienia WOWa. Po tylu latach ulepszania tej gry, żadna inna nie ma szans tak wyglądać na starcie jak WOW teraz, a do takiego WOWA niestety będzie porównywana każda nowa gra na rynku.

2. Chęć zarobienia na grze, ale strach przed zaproponowaniem czegoś nowego - bo przecież WOW jest świetny, więc najlepiej wprowadzić różne rozwiązania z WOWa, no i żeby grało w grę jak najwięcej ludzi - nie może być za trudna.......

3. Gracze znudzeni WOWem w każdym zapowiadanym tytule szukają czegoś, co odróżni nową grę od WOWa (ten powiew świeżości), coś czego wcześniej nie znaleźli, czegoś co miałaby ta idealna gra – niestety patrz pkt. 2.

4. Gracze gnani tempem realnego życia w większości wcale nie cieszą się grą, którą dostali do rąk. Model jest taki – nabić jak najszybciej max lvl i zająć się tzw. endgamem (rajdy, pvp). Ale tu się okazuje, że nowa gra właściwie ma do zaoferowania tylko lewelowanie – no bo dopiero się rozwija – patrz pkt. 1.

To wszystko widać na przykładzie AoC. Tylko proszę tych co grali i odpadli, na odrzucenie uprzedzeń.
AoC w dniu wydania, a AoC teraz to jakby 2 różne gry. Jeszcze jakby te wywałki z gry zlikwidowali, to naprawdę jest całkiem dobra.
Piękna grafika, muzyka. Nowy system kombosów. No i to co było na początku, to co zmieniono, bo gracze marudzili, że przeszkadza w grze. To co dodali i o czym jeszcze myślą. Oczywiście AoC nie będzie pasować każdemu. Takiej gry nie ma i chyba nie będzie.

Jak widać po wpisach, każdy zaznacza wagę towarzystwa do gry. Znajomy z AO Pipboy zawsze mówił, że najważniejsze z kim się gra, a nie w co się gra. Ale obie rzeczy są ważne. Jeśli gra nudzi, nawet najlepsze towarzystwo nie zatrzyma gracza. Na pogaduszki można się umówić ze znajomymi w pubie, czy gdzie indziej. Jeśli płaci się już za grę, to jednak musimy mieć po co się logować.

Wydaje mi się, że AoC i WAR trochę przetarło szlaki dla nowych gier. Myślę o tym, że nikt już chyba nie myśli o tym, że znudzeni gracze WoWa (i inni) rzucą się na nowy tytuł i w nim zostaną. Bo rzucą się na ten darmowy miesiąc i wrócą do WoWa, lub opuszczą grę, zasilając znów szeregi singlepleyerowców czekających na tą wymarzoną MMO, jeśli gra naprawdę nie będzie dobra. I to nie prawda, że gracze szukają łatwych gier, sprawdzonych szablonów itp. Nie wszyscy. Prawdziwi gracze tacy jak my ;) szukają wyzwań, ciekawych światów, tajemnicy i zajęcia w grze.
Życzmy sobie, aby wszyscy, którzy tworzą już jakieś MMO, lub zamierzają się do tego zabrać, pomyśleli o prawdziwych graczach, robiąc nowe gry, a nie tylko o szybkiej kasie, dzieciach neo, azjatyckich farmerach. Miejmy tę nadzieję, że jakiś zespół zrobi grę właśnie dla nas. Jeszcze, za naszego życia..............A do tego czasu i tak będziemy testować co ciekawsze (naszym zdaniem) nowe gry MMO, te zapowiadane już w nowym roku i te o których jeszcze nic nie wiemy. Na zasadzie... a nóż to będzie właśnie ta, albo prawie ta.........w każdym razie na dłużej niż te 2-3 miesiące. :D

Awatar użytkownika
Cashaan
Posty: 806
Rejestracja: poniedziałek, 7 września 2009, 20:01
Lokalizacja: Warszawa
Status:
Offline

Re: w pogoni za kr

Post autor: Cashaan » czwartek, 24 grudnia 2009, 08:08

Jak dla mnie najbliższa ideałowi gra - Ultima Online - pełna wolność. Niestety zmiany jakie zostały wprowadzone w kolejnych dodatkach (staty widoczne na itemkach itp) zniszczyły według mnie cały klimat gry. Szczerze mówiąc jakby wyszedł teraz klon gry Ultima Online, nawet z taka samą izometryczną rysowaną grafiką tylko że max z czasów UO Reneissance to bez zastanowienia bym się przesiadł.. były plany wydania serwera UO sprzed dodatku Reneissance, niestety raczej nic z tego nie będzie..
Happily Never After.
For the Kohorte!!

Awatar użytkownika
Aryman
Posty: 1855
Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 20:10
Medals: 1
Lokalizacja: Cambridge (uk)
Gender:
Status:
Offline

WildStar Legionista

Re: w pogoni za kr

Post autor: Aryman » czwartek, 24 grudnia 2009, 09:57

servery ultimy sa super latwe w programowaniu.. z 6 lat temu wraz z kilkoma kolesiami sie tym bawilismy, ale niestety firma ktora dawala nam server wycofala sie z tego a ja wyjechalem do uk gdzie prawie rok kompa/neta nie mialem i ekipa sie rozpadla :(

a wyprogramowac mozna bylo wszystko jak sie chce.. mielismy system alch gdzie na start bylo kilka recept a potem trzeba bylo kombinowac ze skladnikami i liczyc sie ze w cos trafi i ze nowa recka sie zapisze w naszej liscie :)

tylko teraz to raczej szkoda zachodu juz.. zrobisz priv server, nameczysz sie dobre pol roku albo i wiecej aby go zrobic jak trzeba a bedzie na nim gral malo kto :evil:

choc nie powiem ze czasami tez tesknie za tygodniem na statku z wedka w reku i radocha jaka dawalo sprzedanie potem tych wszystkich ugotowanych rybek :D
WoW - Placq Demel
WS - Ary(stalker), Placq(warek)
FFXIV - Demel

Awatar użytkownika
Yuki
Posty: 119
Rejestracja: wtorek, 25 sierpnia 2009, 10:45
Status:
Offline

Re: w pogoni za kr

Post autor: Yuki » czwartek, 31 grudnia 2009, 10:49

Dawno, dawno (20 lat O.o) temu była taka gra co się nazywała F-29 Retaliator. Jej największą zaletą było to, że można było po RS-ie spiąć 2 kompy i spróbować skopać tyłek żywemu przeciwnikowi (częściej to mnie kopali, ale co tam). W F-19 i F-15 wprowadzili tryb kooperacji - i... to było jeszcze fajniejsze. Działanie w grupie, łapanie w lot ;P pomysłu drugiej osoby, satysfakcja z wygranej misji.
I to mi zostało. Od czasów Mu bawi mnie działanie w grupie i takie zgranie, by wykonać to, co sobie umyśliliśmy. Żeby pojedyncze kawałki złożyły się w jeden sprawny mechanizm, żeby skill pojedyńczego gracza boostował działania grupy. Takie coś znalazłam na pvp w GW czy na rajdach w Wow-ie i to jest mój Święty Graal. Oczywiście życie nie jest bajką, ale... "nawet z nugatem można osiągnąć moment całkowitej perfekcji" ;P. Chyba dlatego rozczarował mnie tak Aion, liczył się bezrozumny zerg i masa, nie skill i opanowanie.
A moje idealne MMO? Piękny, otwarty świat, ciekawe Lore i coś, co wymaga naprawdę inteligentnego współdziałania by się udało.

Awatar użytkownika
Arrima
Posty: 1520
Rejestracja: wtorek, 15 kwietnia 2008, 17:37
Status:
Offline

Re: w pogoni za kr

Post autor: Arrima » czwartek, 31 grudnia 2009, 15:39

Yuki pisze:A moje idealne MMO? Piękny, otwarty świat, ciekawe Lore i coś, co wymaga naprawdę inteligentnego współdziałania by się udało.
- nie wiem, czy to nie jest zbyt wymagające dla tej masy, która gra w MMO? Większość chce wytłuc wszystko co się rusza, bez ruszania głową. :twisted:
Póki nie zaczną robić gier dla dedykowanych graczy, którzy może nie będą najliczniejszą grupą ale wierną, tak aby zrezygnować z tego pierwszego (owczy pęd ku nowej grze) zastrzyku gotówki, tylko skupić się na stałym, w miarę równym (określona liczba aktywnych kont) dochodzie, póty, małe sznse na naprawdę inteligentne gry.
Takich zapaleńców robiących gry jak dawniej już nie widzę - komercja zjada wszystko.

Awatar użytkownika
Falka
Posty: 502
Rejestracja: wtorek, 6 maja 2008, 18:33
Lokalizacja: Mansfield
Gender:
Status:
Offline

Re: w pogoni za kr

Post autor: Falka » czwartek, 31 grudnia 2009, 17:08

Piekny i otwarty swiat? A co to? Naprawde nie widze potrzeby przywiazywania az takiego znaczenia do braku instancjonowanego swiata. To jest zupelnie neutralne dla mnie. Kwestia i rzecz gustu.
Ciekawe Lore. Hmm jeszcze sie taki chyba nie urodzil, co by wymyslil cos, czym by sie masy w koncu nie znudzily. Tez w gruncie rzeczy rzecz gustu.
Inteligentne wspoldzialanie. Zapraszam na Chate do BRC. :D
A co chce w moim glupawym poscie wyrazic? Otoz problem nie lezy w samej grze, ale w ludzkiej naturze. Jeden znudzi sie szybko, inny pora dluzej a jeszcze inny rzuci gre jak juz osiagnie w niej wszystko, co mozliwe. Ludzie w gruncie rzeczy nie za bardzo wiedza czego chca, ida do kolejnej gry z jej konkretnym (najczesciej wyidealizowanym) wyobrazeniem i mgliscie zarysowanymi oczekiwaniami. Potem nastepuje rozczarowanie i skok do nastepnego tytulu. Ale to tez nie jest problemem, poniewaz nie mozna nikogo zatrzymac nigdzie na sile i zmusic do polubienia jakiejs gry. Mnie osobiscie strasznie irytuje, podsycany plotkami, owczy ped do kolejnego tytulu. Jejku, jejku ale to nowe MMO bedzie sliczne, fajne i w ogole boskie! Chodzmy tam. W historii 9K mielismy dwa takie pedy. Do Warka i Aiona. War skonczyl jak skonczyl a Aion nie spelnil oczekiwan sporej ilosci graczy (co widac po ilosci postow w dziale Aleja Zasluzonych albo Poleglych, albo jednych i drugich ;) ). A co dziwniejsze, widze jak typowo niszowa FE rozwija sie powolutku, ale ciagle i nie zanosi sie na jej nagly upadek.
Wniosek: gralem w zyciu w 3 MMO (w jedna 15 minut) i decyzja o zmianie byla poprzedzona dluga, kilkumiesieczna obserwacja i analiza danej gry. Owszem podobala mi sie cala masa, ale gralem tylko w te, ktore mi sie naprawde podobaly po przestudiowaniu opisu swiata, mechaniki, profesji i tym podobnych drobiagow. Gdyby ludziska zamiast filmikami z tworzenia postaci na Youtube, kierowali sie zdrowym rozsadkiem, to bolesnych rozczarowan bylo by znacznie mniej.
A nie mowilem???????? :mrgreen:
Turlam sie ze smiechu bo przewidzialem taki stan rzeczy w momencie masowego exodusu do Warka.

Obi
Posty: 1547
Rejestracja: środa, 1 lipca 2009, 14:27
Status:
Offline
Kontakt:

Re: w pogoni za kr

Post autor: Obi » czwartek, 31 grudnia 2009, 17:16

Birkart pisze:War skonczyl jak skonczyl a Aion nie spelnil oczekiwan sporej ilosci graczy
Ale tez jest grupa graczy ktora z Aiona jest mniej lub bardziej zadowolona.

Awatar użytkownika
Lerdoc
Posty: 2557
Rejestracja: czwartek, 28 sierpnia 2008, 18:55
Medals: 13
Status:
Offline

Konsul IX Kohorty Pretorianin Sekcji IX Kohorty WAR Weteran MO Trybun WoT Pretorianin
SWTOR Pretorianin Uczestnik zlotów IX Kohorty Mecenas IX Kohorty

Re: w pogoni za kr

Post autor: Lerdoc » czwartek, 31 grudnia 2009, 17:42

Birkart, akurat z WARkiem było odrobinkę inaczej, bo to nie 'wspaniała grafika' czy nie wiadomo jak fajne filmiki urzekły graczy tylko głównie 2 rzeczy:

Po pierwsze świat warhammera-jest olbrzymia liczba wielbicieli tego uniwersum i chcieli spróbować jak to wyjdzie w MMO bo bitewniaków jest trochę.

Po drugie i najważniejsze-Mythic.
Największy winowajca pomyłki z WARem :) również bardzo duża liczba graczy po prostu nie wierzyła, że ta gra może być kiepska. Powód? Dark Age of Camelot-świetne MMO mythica okrzyknięte sporym sukcesem i zadowalające graczy. Ludzie się spodziewali właśnie takiego DAoC w klimacie warhammera, co było by sukcesem. A jak wyszło? Sami wiemy.

Największy problem z obecnymi i nowo wychodzącymi MMO jest taki, że one już nie są robione dla nas-graczy tylko dla producentów i inwestorów aby mogli zarobić jak najwięcej. Z tąd tytuły z wielkimi markami, wykożystujące ciekawe światy, posiadające piękną grafikę i? No właśnie. I co jeszcze? Nic. Moim zdaniem(i po obserwacjach ostatnich lat oraz nadchodzących tytułów) nie można patrzeć na wielkie molochy w produkcji MMO bo one nie robią MMO dla graczy, tylko ładnie wyglądające kombajny na kasę. Bardzo wielu ludzi czeka na SW Old Republic, ja mam jakoś wrażenie, że ta gra też skończy jak WAR lub inne, olbrzymi hype na początku, sporo osób poleci na tytuł a potem lipka-bo okaże się to tym samym starym odgrzewanym dziesiątki razy kotletem, tylko w innej panierce.

Dla tego wg mnie lepiej jest skupić się właśnie na mniejszych produkcjach, grach niszowych jak właśnie FE czy zbliżający się MO. Oczywiście, mogą być rozczarowania jak w przypadku DF, ale wole spróbować gry robionej z widoczną pasją przez mniej znany team i mieć szanse na coś nowego, świeżego-coś dla nas, niż polecieć zapatrzony w śliczną grafikę do kolejnego tytułu NCsoftu, Blizzarda czy kto tam jeszcze chce nas wydoić.

Oczywiście, że każdy tytuł znajdzie swoje grono amatorów *macha do Szepta* ale jeśli chcemy coś bardziej ambitnego, coś nowego, to możemy mieć nie lada problem z odnalezieniem czegoś takiego w przyszłości.

Awatar użytkownika
Falka
Posty: 502
Rejestracja: wtorek, 6 maja 2008, 18:33
Lokalizacja: Mansfield
Gender:
Status:
Offline

Re: w pogoni za kr

Post autor: Falka » czwartek, 31 grudnia 2009, 18:23

@ Obi: ja jestem zadowolony z AoC. Dlatego nie pisze o grach ale o ludzkim podejsciu. Mnie na widok Aiona mdli i zwyczajnie w niego nie zagram. Bo nie i tyle. :D
@ Lerdoc: podonie jak powyzej. Nie pisze o grach ale o podejsciu. Do Warka nic nie mam.

Awatar użytkownika
Lerdoc
Posty: 2557
Rejestracja: czwartek, 28 sierpnia 2008, 18:55
Medals: 13
Status:
Offline

Konsul IX Kohorty Pretorianin Sekcji IX Kohorty WAR Weteran MO Trybun WoT Pretorianin
SWTOR Pretorianin Uczestnik zlotów IX Kohorty Mecenas IX Kohorty

Re: w pogoni za kr

Post autor: Lerdoc » czwartek, 31 grudnia 2009, 18:37

Ja też pisze o podejściu-nas graczy do MMO i firm do nas :)

Jakichś przykładów używać muszę, więc używam tych najlepiej mi znanych (bo o komercjalizacji gry na W mówić już nie mam ochoty).

Awatar użytkownika
Roy
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 22 grudnia 2009, 22:21
Status:
Offline

Re: w pogoni za kr

Post autor: Roy » czwartek, 31 grudnia 2009, 23:43

A co to znaczy "zmieniać MMO"? Ile tytułów wyszło w 2009? Ile w 2008? Zmieniać? Miedzy czym? WoW rozpoczął fale - teraz kasa idzie w dziesiątki milionów abonamentów.Każdy ok. 11$/msc. Powiedzmy że graczy MMO jest 30mln. To 330mln$.Co miesiąc. Budżet małego państwa. Wielkie pieniądze, wielcy ludzie.Jeśli ktoś uważ te sumy za zawyżone...W jednej z gier przeglądarkowych popłynęło kilka tysięcy euro na bicie statów. 330mln to suma zaniżona.
NCsoft miał pare ciekawych projektów (Autoasssault i Tabula Rasa). Nie przynosiły wiecej kasy wiec je zabił.Mythic utrzymuje Ultime, Funcom daje darmowe Anarchy Online. KAsa,kasa,kasa. Bo:
MMORPG to młoda gałąź rozrywki, 7lat.W międzyczasie tak zwane wielkie firmy opanowały rynek. Dipol czy jakoś tak nazywa sie Vivendi/EA.
Kto ma robić nowe gry? DFO,FE Mortal...w miedzyczasie dziesiątki flashówek/przeglądarkowych. I Star Trek. I Gwiezdne Wojny.Czy naprawde ważny jest lore? W Baldur's Gate nie był...
Nie padł do tej pory "ostateczny argument" - EvE online. Gra od kilku lat gromadząca graczy. Dziś ma ich 300tys (czyli pewnie ok. 100tys bez sztuczek z kontami).Gra dla ludzi którzy lubią rozumieć dosłownie RPG. Jest DFO,FE,być może MO.Czyń co chcesz.
Bo Prawdziwe Życie nie daje takich możliwości. Bo nie ma wojen, nie ma miejsca dla młodzieńca wyruszającego w mężny bój.
Są tylko gry.Których jest mało.
Szczęśliwego Nowego Roku

Awatar użytkownika
Arrima
Posty: 1520
Rejestracja: wtorek, 15 kwietnia 2008, 17:37
Status:
Offline

Re: w pogoni za kr

Post autor: Arrima » piątek, 1 stycznia 2010, 02:18

Powiedzmy tak.......jest za mało różnych gier (znacząco różniących się od siebie) - oryginalnych, które trafiłyby w wystarczająco liczne gusta graczy, aby opłacało się utrzymywać grę i ją rozwijać.

Po tych kilku latach obecności MMO na rynkach, po AO, WoWie, LE, EVE, LOTRO, AoC, WAR, teraz AION i innych nie wymienionych przeze mnie, krystalizują się zapotrzebowania graczy. O gustach się nie dyskutuje..... Jak widzę po AO i AoC w które grałam i gram, bardzo wielu osobom te konkretne gry nie pasują (ostatni przykład Gustr - AoC) i jednocześnie wielu odpowiadają. Ja dobrze się czuję w systemie walki w AoC i nawet polubiłam system combosów u klas meele. WoW mi zupełnie nie przypadł do gustu, WARa nawet nie próbowałam, do AIONa również się nie przymierzałam. W FE mogłabym grać, ale dłubaniny chyba dla mnie za dużo.
Inni sprawdzają osobiście czy gra im pasuje.

Duże firmy chyba boją się zaryzykować w coś nietuzinkowego i powielają znane pomysły, które już chwyciły. Duże nakłady muszą się zwrócić, a przecież muszą wszystko robić z dużą pompą - czytaj drogo. Więc podgrzewają emocje i nakręcają graczy, żeby kupiło grę jak najwięcej - liczą, że zostanie wystarczająco dużo, aby opłacało się utrzymywać serwery i rozwijać grę.
Ale wymagania graczy rosną...........Bo z jednej strony grafika poszło bardzo do przodu, a z drugiej - z lepszą grafiką gry są prostrze i mniej wciągające.

Małe firmy niczym nie ryzykują, nie mają jeszcze pozycji na rynku, reputacji itp. i dlatego mogą eksperymentować.

Pytanie - czy te duże firmy podchwycą ten trend od tych maluchów? Jak nie to na rynku EU

Trochę masło maślane - ale jest już póżno :twisted:

Awatar użytkownika
Szept
Posty: 2907
Rejestracja: piątek, 20 czerwca 2008, 14:45
Medals: 1
Status:
Offline

Pretorianin Sekcji IX Kohorty

Re: w pogoni za kr

Post autor: Szept » piątek, 1 stycznia 2010, 14:14

ciekawe co zrobi blizzard jak juz wypusci swoje nowe online w 2034roku ;)))
ma kasę na to by zaryzykować i zrobić cos nowego.
Obawiam się jednak ze jak na razie nie stworzyli nic oryginalnego, wszystko na początku w WoWie było gdzieś już wcześniej.
Chyba tylko skrzynki pocztowe wymyślili. ale głowy za to nie dam.

Prawdę powiedziawszy to ja po nowym mmo nie oczekuje przełomu tylko żeby Devsi szybko się uczyli. i żeby bez pruderii kradli i adoptowali dobre pomysły z innych gier. no i słuchali czasem graczy wszak to milionowe społeczność wśród których znajdują ie naprane inteligentni ludzie z głową na karku,
S.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Gry single-player”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości