Dragon Age: Inquisition

Dział poświęcony grom dla jednego gracza.

Moderatorzy: Konsul, Pretorianin, Moderatorzy Hyde Parku

Awatar użytkownika
Vi'Tani
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 5 lipca 2012, 16:13
Medals: 3
Lokalizacja: Pruszków
Gender:
Status:
Offline

SWTOR Centurion SWTOR Gestarum

Re: Dragon Age: Inquisition

Post autor: Vi'Tani » poniedziałek, 19 stycznia 2015, 15:42

Shem pisze:Przy okazji jedynie dodam, że kolega Shine nie jest w mniejszości na przykład na portalu metacritic:

http://www.metacritic.com/game/pc/drago ... nquisition

PS Opinia graczy mocno rozbieżna - to jest rozumiem materiał na grę roku? Śmiem wątpić.
Należy oczywiście brać pod uwagę to, że to głównie ludzie niezadowoleni robią afery i piszą na forach/serwisach społecznościowych/blogach bo ludzie, którzy dobrze się grą bawią...cóż, grają w nią i nie mają potrzeby szukania opinii w internecie :P

Jeżeli iść tym tokiem myślenia to żadna gra MMO nie klasyfikuje się na żadne nagrody bo wystarczy wejśc na forum dowolnego tytułu aby zobaczyć same wątki z typu "zróbcie to bo usunę subskrypcję" i "dlaczego anulowałem swoją subskrypcję".
Czemu gram healerami w MMO? Dlatego.

Modernizacja komputera? Carolus! ;)

Awatar użytkownika
Aszua
Posty: 661
Rejestracja: niedziela, 23 sierpnia 2009, 01:00
Medals: 2
Status:
Offline

AION Legionista WoW Legionista

Re: Dragon Age: Inquisition

Post autor: Aszua » poniedziałek, 19 stycznia 2015, 19:47

Dla mnie DA:I jest spoko grą. Bez szału, ale nie żałuję jej kupna i godzin przed nią spędzonych. Każdy z nas jest "specyficznym" graczem i co innego lubi, czy mu się podoba. I ja również, zwłaszcza, że należę do tych dziwaków którym podobało się DA2 najbardziej ze wszystkich części :D Po hejcie na DA2 i ME3 spodziewałam się, że Bioware pójdzie w tą stronę, czyli bezpieczną, typową heroiczną fabułę i rozbudowany świat. Nie lubię sandboxów więc i ten pomysł w DA:I mi nie leży. Nie tylko jakość q w tym niby otwartym świecie, ale i rozmycie się przez to linii fabularnej. Dla mnie gra może być a nawet bym wolała by była, totalnie liniowa, ale z dobrą i wciągającą fabułą (a jaka to dobra fabuła to już wiadomo też subiektywna sprawa). Tak więc ta niby "sanboxowość" to dla mnie minus. Sama linia fabularna na maksa oklepana i nie odkrywcza, q poboczne nudne i wtórne itp.
Jednak ma też DA:I jak dla mnie sporo plusików - lokacje są naprawdę ładne, zwłaszcza Wybrzeże Sztormów i ta pustynna z krasnoludzkimi grobowcami przypadły mi do gustu. Jak zwykle towarzysze są mocną stroną Biowerowych produkcji. Co prawda Varik nieco stracił na uroku, ale na szczęście nie całkiem :) W tyłku mam problemy niektórych graczy z orientacjami towarzyszy (mi jakoś nigdy "niechcący" nie uruchomił sie żaden romans w żadnej grze Biowaru) choć nieco żałowałam, że
Spoiler:
. Historie i misje towarzyszy to też to co lubię. Główny wątek co prawda mnie nie urzekł, natomiast jego wykonanie już tak. Jak dla mnie było kilka na prawdę fajnych momentów jak choćby
Spoiler:
No i sountrack najlepszy ze wszystkich części. I pieśni w karczmach bardzo klimatyczne i z lepszym tekstem od większości współczesnych przebojów.
Plusem a zarazem minusem jest długość - plusem, bo diobrze po przebywać w świecie DA więcej niż 30-40h, minusem, bo większość tego czasu to nudne q poboczne.
Właściwie DA:I to odwrotność DA2, z tym że ja jednak wole dobrą fabułę od niezłych widoczków.
Co do walki, sterowania i interfejsu to konsolowość boli a widoku taktycznego w ogóle nie używałam, bo jest beznadziejny. To jednak przypadłość coraz większej liczby gier.
Czyli ogólnie może być i fajnie się grało choć wątpię by więcej niż raz, czy dwa.

PS. I zgadzam w 100% z Vi - pamiętam jaki był hejt na Planeskape Torrmenta a dziś to jedna z najważniejszych gier rpg w historii itd itp.
Ostatnio zmieniony wtorek, 20 stycznia 2015, 00:57 przez Aszua, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Mexiss
Posty: 1480
Rejestracja: wtorek, 4 czerwca 2013, 20:05
Medals: 2
Lokalizacja: Gdynia/Rumia
Gender:
Status:
Offline

WildStar Legionista Mecenas IX Kohorty

Re: Dragon Age: Inquisition

Post autor: Mexiss » wtorek, 20 stycznia 2015, 00:34

Aszua... ale spoilery wypada otagować :evil:

Awatar użytkownika
Aszua
Posty: 661
Rejestracja: niedziela, 23 sierpnia 2009, 01:00
Medals: 2
Status:
Offline

AION Legionista WoW Legionista

Re: Dragon Age: Inquisition

Post autor: Aszua » wtorek, 20 stycznia 2015, 00:58

Sorki, w sumie nie pomyślałam, że ktoś kto nie grał tu zagląda :P Już poprawiłam. Więcej chyba nic nie zaspoilowałam :P

Awatar użytkownika
Zafi
Posty: 180
Rejestracja: poniedziałek, 2 września 2013, 22:33
Medals: 1
Lokalizacja: Kraków
Gender:
Status:
Offline
Kontakt:

SWTOR Legionista

Re: Dragon Age: Inquisition

Post autor: Zafi » wtorek, 20 stycznia 2015, 12:34

Shem pisze:Ja zaś w pełni zgadzam się z kolegą Shine`m. Zmęczyłem grę - dosłownie zmęczyłem po 82 godzinach.
Ale po co się męczyć?? Życie za krótkie.
Eh, gracze... ;)
Shem pisze: Szczerze powiem, że cały czas czekałem na jakis przełomowy moment, który sprawi, że mój czas nie okaże się jedynie "klepaniem" kolejnych nudnych do utraty tchu questów w stylu - "przynieś ziółka", "przeprowadź krowę przez pole", "zabij 10 wilków" itp. Niestety nic takiego nie nastąpiło.
Te przełomowe momenty to główny wątek.
Nikt nie każe zbierać ziółek. Sam sobie uprzykrzasz grę i się męczysz ;)
Shem pisze:Trzeba się naprawdę skupić by przypadkiem nie "poderwać kolegi".
Skupić też się trzeba, żeby nie poderwać Blackwalla grając kobietą... Też straszne!

#gayfordorian
Tor-Fashion: Zafi'rah, Mrru

ODPOWIEDZ

Wróć do „Gry single-player”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 9 gości