StarCraft II: Wings of Liberty”
Moderatorzy: Konsul, Pretorianin, Moderatorzy Hyde Parku
Re: StarCraft II: Wings of Liberty
Na pewno jest to 7 godzin gry lub ileś dni.
- Gustr
- Posty: 1030
- Rejestracja: wtorek, 5 maja 2009, 15:06
- Lokalizacja: Podkowa Leśna
- Status: Offline
Re: StarCraft II: Wings of Liberty
Gram w rtsy od czasów C&C na playstation1 i jeśli SC2 ma epicka kampanie, Terran, która właśnie skończyłem to niebo jest zielone.... fakt fabuła jest ciekawa ale na miano epickości nie zasługuje, gra tak na prawdę to odgrzewany kotlet do czego nawet sama zamieć się przyznała. Dźwięki o wiele gorsze niz w 1 to samo tyczy się wyglądu/ruchu niektórych jednostek. Te 3 kampanie są warte 120zł max, różnorodność misji ? to wszystko już było....
Wersje Diablo III dostaniemy w 4/5 pudełkach po każdej z postaci do wyboru
Wersje Diablo III dostaniemy w 4/5 pudełkach po każdej z postaci do wyboru
- Bjorn
- Posty: 3466
- Rejestracja: niedziela, 4 października 2009, 17:50
- Medals: 37
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
- Gender:
- Status: Offline
Re: StarCraft II: Wings of Liberty
twoja opinia ale kolejna osoba ktora powie cos o kampani a na necie nie grala ciekawe zapraszam wszystkich tych co tak kometuja badzie obiektywni panowie i koniec flame wars
Re: StarCraft II: Wings of Liberty
Bjorn nie trzeb grać na necie aby wyrazić opinie o kampanii i dzięki takim opiniom jak Gustra to ja SC2 podziękuje aż będzie kosztować przysłowiowe 50 dyszek.
Re: StarCraft II: Wings of Liberty
Nie kazdy lubi RTSy po sieci.
Co nie zmienia faktu ze moze lubiec je w singlu.
Co nie zmienia faktu ze moze lubiec je w singlu.
Re: StarCraft II: Wings of Liberty
Ok, akurat dla mnie zarzut, ze kampania jest "odświeżonym kotletem" to zaleta. Kampania w SC1 była super i jeśli tylko Blizz nie zepsuł tego to mi wystarczy. Choć oczywiście ja również poczekam na rozsądną cenę.
Co się tyczy multi to faktem jest, ze trzeba lubić ten typ rozgrywki. I częste są przypadki ze ktoś gra w kampanie, a multi ignoruje lub odwrotnie - kupuję grę tylko dla multi bo "kampania to nudna jest".
Tyle opinii, a teraz pytanie - co takiego rewolucyjnego jest w multi SC2 ze może obalić raczej przeciętne oceny oparte o kampanię single player?
Co się tyczy multi to faktem jest, ze trzeba lubić ten typ rozgrywki. I częste są przypadki ze ktoś gra w kampanie, a multi ignoruje lub odwrotnie - kupuję grę tylko dla multi bo "kampania to nudna jest".
Tyle opinii, a teraz pytanie - co takiego rewolucyjnego jest w multi SC2 ze może obalić raczej przeciętne oceny oparte o kampanię single player?
This should be a bumper sticker for the internet.OP, you can't teach people to have higher standards.
Re: StarCraft II: Wings of Liberty
Jeśli chodzi o obiektywną opinię co do multi, to w SC1 na multi było dużo więcej 'miodności' niż to mamy w SC2. O ile SC1 ma ten klimat starcrafta w multi to w SC2 po prostu czuć odgrzany kotlet. Podobają mi się protosi w SC2(ogólnie lubiłem tą rasę) ale z nowych i ciekawych rzeczy tylko oni zostali obdarowani czymś naprawdę fajnym(chyba, że ktoś uznaje za coś fajnego 'rzyganie' overlordów albo wybór między hydralami a roachami, bo ten walker terran mi się nie podoba nic a nic).
Co do kampani-jak to kampania bliza, zła nie jest na pewno, ale do epickiej to jej jednak brakuje.
Nie znam żadnego RTSa którego kampanię mógł bym zakwalifikować jako 'epicką' poza jedną jedyną misją(ostatnią) z DoW2 podstawki a troche RTSów się nagrałem i kampani poprzechodziłem.
Co do kampani-jak to kampania bliza, zła nie jest na pewno, ale do epickiej to jej jednak brakuje.
Nie znam żadnego RTSa którego kampanię mógł bym zakwalifikować jako 'epicką' poza jedną jedyną misją(ostatnią) z DoW2 podstawki a troche RTSów się nagrałem i kampani poprzechodziłem.
- Kromgar
- Posty: 167
- Rejestracja: poniedziałek, 28 września 2009, 13:24
- Lokalizacja: Poznań
- Gender:
- Status: Offline
Re: StarCraft II: Wings of Liberty
a ja powiem tak, niestety malkontenci sa wszedzie, tak samo jak ludzie, ktorzy zawsze znajda sobie wymowke zeby sciagnac kopie pirackie gier (za wysoka cena, polscy wydawcy owladnieci przez belzebuba (btw. cena sc2 we wszystkich krajach eu jest taka sama) kampanie warta najwyzej 40zl (lolwut), imigranci z korei na europejskim battle.net itp. farmazony). Prawda jest taka, ze sc2 zbiera bardzo dobre recenzje, http://www.metacritic.com/games/platfor ... =starcraft i sa one zawsze poparta jakas analiza Oczywiscie mozemy gdybac nad tym jak Blizzard przekupil wszystkie pisma/serwisy swiata, zeby pisaly o grze dobrze, ale naprawde, mysle ze to byloby smieszne. Pisze ten post, majac nadzieje, ze "mini recenzje" zamieszczone w tym temacie, ktorych argumenty mapuja sie bezposrednio na kazda czesc druga dowolnej gry, co wiecej nie musza byc w ogole wadami (podobienstwo do oryginalu, czyli tak popularny w tym temacie odgrzewany kotlet ;P) nie zniecheca innych do nowego Starcrafta
EDIT: aha no i jesli chodzi o moja ulubiona dyskusje pod tytulem "czy kampania jest epicka", ja uwazam ze epicka jest i basta!
EDIT: aha no i jesli chodzi o moja ulubiona dyskusje pod tytulem "czy kampania jest epicka", ja uwazam ze epicka jest i basta!
- Cashaan
- Posty: 806
- Rejestracja: poniedziałek, 7 września 2009, 20:01
- Lokalizacja: Warszawa
- Status: Offline
Re: StarCraft II: Wings of Liberty
Happily Never After.
For the Kohorte!!
For the Kohorte!!
Re: StarCraft II: Wings of Liberty
Słuchajcie ja RTSy typu SC lubiłem dla kampanii single player , dla mnie BN i inne dodatki średnio mnie interesują . Bynajmniej nie nalezę do grupy malkontentów z wizją teorii spiskowej więc jak dla mnie Ruinus oddychaj nie siniej .
Ps Piratów nie ściągam stać mnie na oryginały pozdrawiam .
Ps Piratów nie ściągam stać mnie na oryginały pozdrawiam .
Re: StarCraft II: Wings of Liberty
[ot]
Ogólnie mam wrażenie ze poziom dyskusji ostatnimi czasy jakby się trochę obniżył...
Ledwo człowiek się odezwie, że jak zachwyca skoro nie zachwyca, a już mu miedzynarodówka z piractwem i zawiścią na sztandarach pluje w twarz.
I choć się na krok z miejsca nie ruszyliśmy to nagle robi się tak jakbyśmy nie stali tu gdzie staliśmy, tylko tam gdzie stało ZOMO...
[/ot]
Ale do sedna:
- to ze gra ma 10/10 nie oznacza ze każdemu musi się się podobać. Osobiście cenię sobie opinie krytyczne o grach fachowo recenzowanych na superhity, gdyż choć często przesadnie, to jednak zwracają uwagę na wady produktu, które w natłoku zalet zawodowcom zdają się umykać.
Mogę się z tym zgodzić lub nie ale nie o to chodzi - rzecz w tym by wyboru dokonać ze świadomością zalet i wad.
- to że gra tyle samo kosztuje w całej EU, nie oznacza ze jest to cena jedynie słuszna.
Owszem, pamiętam czasy pre-CDP gdy gry kosztowały 159 pln. Ale to było lata temu. Od tego czasu przywykłem do tego ze dobra gra kosztuje 99 pln, a 129 jak ma szanse uchodzić za wybitną (lub wydawcą nie jest CDP).
Jeszcze nie tak dawno tylko Microsoft wydawał FlightSimulator za ~200 pln i wszyscy zgodnie uważali ze cena jest absurdalna.
Oczywiście cena końcowa to ilość pieniędzy jaką konsument jest skłonny zapłacić za dany towar lub usługę. I jak pokazują miliony sprzedanych egzemplarzy Blizard ustalił ją na poziomie akceptowalnym przez znaczą część swojej grupy docelowej. I dobrze - im więcej zarobią tym więcej będą mieli na dalsze produkcje.
Ale cały ten wywód w żadnym miejscu nie doprowadzi do punktu w którym uznam cenę SC2 za normalną, właściwą dla oferowanej zawartości.
p.s.
W ramach budowania wzajemnego szacunku mogę się zgodzić, ze cena SC2 nie jest "nienormalna" tylko "fanowska". W związku z tym poczekam nie na cenę "normalną" tylko "casualową".
Choć znając Bilzzarda potrwa to z 10 lat...
Ogólnie mam wrażenie ze poziom dyskusji ostatnimi czasy jakby się trochę obniżył...
Ledwo człowiek się odezwie, że jak zachwyca skoro nie zachwyca, a już mu miedzynarodówka z piractwem i zawiścią na sztandarach pluje w twarz.
I choć się na krok z miejsca nie ruszyliśmy to nagle robi się tak jakbyśmy nie stali tu gdzie staliśmy, tylko tam gdzie stało ZOMO...
[/ot]
Ale do sedna:
- to ze gra ma 10/10 nie oznacza ze każdemu musi się się podobać. Osobiście cenię sobie opinie krytyczne o grach fachowo recenzowanych na superhity, gdyż choć często przesadnie, to jednak zwracają uwagę na wady produktu, które w natłoku zalet zawodowcom zdają się umykać.
Mogę się z tym zgodzić lub nie ale nie o to chodzi - rzecz w tym by wyboru dokonać ze świadomością zalet i wad.
- to że gra tyle samo kosztuje w całej EU, nie oznacza ze jest to cena jedynie słuszna.
Owszem, pamiętam czasy pre-CDP gdy gry kosztowały 159 pln. Ale to było lata temu. Od tego czasu przywykłem do tego ze dobra gra kosztuje 99 pln, a 129 jak ma szanse uchodzić za wybitną (lub wydawcą nie jest CDP).
Jeszcze nie tak dawno tylko Microsoft wydawał FlightSimulator za ~200 pln i wszyscy zgodnie uważali ze cena jest absurdalna.
Oczywiście cena końcowa to ilość pieniędzy jaką konsument jest skłonny zapłacić za dany towar lub usługę. I jak pokazują miliony sprzedanych egzemplarzy Blizard ustalił ją na poziomie akceptowalnym przez znaczą część swojej grupy docelowej. I dobrze - im więcej zarobią tym więcej będą mieli na dalsze produkcje.
Ale cały ten wywód w żadnym miejscu nie doprowadzi do punktu w którym uznam cenę SC2 za normalną, właściwą dla oferowanej zawartości.
p.s.
W ramach budowania wzajemnego szacunku mogę się zgodzić, ze cena SC2 nie jest "nienormalna" tylko "fanowska". W związku z tym poczekam nie na cenę "normalną" tylko "casualową".
Choć znając Bilzzarda potrwa to z 10 lat...
This should be a bumper sticker for the internet.OP, you can't teach people to have higher standards.
Re: StarCraft II: Wings of Liberty
Choć fanem rtsów nie jestem to w Sc i WC trochę pograłam i mam sentyment. Jednak dla mnie singiel mógłby w ogóle nie istnieć (nie skończyłam nawet jednej kampanii w żadnej grze RTS ), to co fajnego dla mnie w rtsach to granie ze znajomymi. Tak więc jak widać na załączonym obrazku ilu ludzi tyle wymagań i Blizzard pewnie starał się zaspokoić jak największą ich ilość. I w mojej opinii większość oczekiwała jednak gry bardzo podobnej do poprzednika a ustalenie tego od jakiego momentu jest to za mocne podobieństwo jest niemożliwe z oczywistych względów.
- Bjorn
- Posty: 3466
- Rejestracja: niedziela, 4 października 2009, 17:50
- Medals: 37
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
- Gender:
- Status: Offline
Re: StarCraft II: Wings of Liberty
ta ta ta ludzie ja moge skumac ze nie na wszystkie gry sie znajdzie kasa ale w wypadku tej gry jak juz grac na piracie bo tak to wyglada ze tylko kampanie kojarzycie to nie mozecie nic powiedziec o grze w pelni. I jak juz dajecie taka negawywna opinie to tej poprzyjcie to czyms jakims np odwzorowaniem do innej grzy albo cos w tym smaku Aha i bez spinki my brothers
Aha i zapraszam na neta sworze gre i sobie pogramy 1v1 albo przeciwko jakims kompa
Aha i zapraszam na neta sworze gre i sobie pogramy 1v1 albo przeciwko jakims kompa
Re: StarCraft II: Wings of Liberty
Kupiłem, gram, im więcej gram tym bardziej mi się podoba. Polecam.
PS. Przypominam wszystkim że o gustach się nie dyskutuje. Gust jest jak tyłek, każdy ma swój i nigdy to się nie zmieni. W związku z tym spieranie się co jest lepsze, fajniejsze, smaczniejsze całkowicie mija się z celem.
PS. Przypominam wszystkim że o gustach się nie dyskutuje. Gust jest jak tyłek, każdy ma swój i nigdy to się nie zmieni. W związku z tym spieranie się co jest lepsze, fajniejsze, smaczniejsze całkowicie mija się z celem.
"Mistrz walki osiąga zwycięstwo bez gniewu." - Sun Tzu
- Gustr
- Posty: 1030
- Rejestracja: wtorek, 5 maja 2009, 15:06
- Lokalizacja: Podkowa Leśna
- Status: Offline
Re: StarCraft II: Wings of Liberty
Nie jestem jak tyłek
Re: StarCraft II: Wings of Liberty
Ale według Zatary to on sam nim jestGustr pisze:Nie jestem jak tyłek
Re: StarCraft II: Wings of Liberty
Teraz kiedy mam juz internet, zaczynam przechodzic gre od nowa. Bardzo mi sie podoba, brakowalo mi takiego Rts-a, klasa sama w sobie, fajne nienudne misje . Strategia w sam raz dla mnie, caly czas cos sie dzieje, a nie czekanie w krzakach i 2 godzinne planowanie jak to w dzisiejszych strategiach . Jak tylko skończe singla, to gramy Zatara w multi
Trójkolorowi, Zielono Biało Czerwoni
- Cryangel
- Posty: 125
- Rejestracja: poniedziałek, 8 marca 2010, 02:00
- Lokalizacja: Dublin
- Status: Offline
- Kontakt:
Re: StarCraft II: Wings of Liberty
Posiedziałem w weekend trochę przy tej grze na piracie bo przesyłka z oryginałem wciąż do mnie dociera i się nie mogę doczekać. Miałem zagrać jedną/dwie misje tak na o.o obczaja o.o, żeby zobaczyć o co chodzi. W efekcie gra mnie tak wciągnęła, że zmarnowałem 2 noce bo nie mogłem się oderwać (w dzień nie mam czasu).
Nie skończyłem jeszcze kampani. Przede mną kolejna nieprzespana noc mimo, że już ledwo trzymam się na nogach, a w pracy wołają na mnie "ghost" (bynajmniej nie ze względu na mozliwość bycia niewidzialnym, choć bardzo by się przydała ).
Jak dla mnie single-player jest naprawdę świetny. Wciąga nie tylko fabuła (wypaśna na maksa) ale i rozgrywka (jeszcze bardziej wypas). Niektóre misje przechodziłem po parę razy.
Nie mogę się doczekać by zasmakować opcji multiplayer i masterowania map.
Nie skończyłem jeszcze kampani. Przede mną kolejna nieprzespana noc mimo, że już ledwo trzymam się na nogach, a w pracy wołają na mnie "ghost" (bynajmniej nie ze względu na mozliwość bycia niewidzialnym, choć bardzo by się przydała ).
Jak dla mnie single-player jest naprawdę świetny. Wciąga nie tylko fabuła (wypaśna na maksa) ale i rozgrywka (jeszcze bardziej wypas). Niektóre misje przechodziłem po parę razy.
Nie mogę się doczekać by zasmakować opcji multiplayer i masterowania map.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości