Film - Co lubią wojownicy Kohorty?

[Marduk]

Aż dziw bierze, że jeszcze nie było takiego tematu .
Powiem szczerze, że miło byłoby się dowiedzieć o produkcjach które są warte uwagi, czy to starszych, czy nowszych .

Może na początek zapodam nazwy filmów (przeważnie dość nowych) które ostatnimi czasy zrobiły na mnie wrażenie.

Więc - FELON - Film opowiada o człowieku, który broniąc swojej rodziny, zabił złodzieja i dostał karę bezpośredniego odbycia wyroku (troszkę bardziej rozwinięta symetria , ale w innych realiach, co nie znaczy, że nie prawdziwych ) film świetny moim skromnym zdaniem, do tego jedna z najlepszych ról Val'a Kilmer'a (lepszy był chyba tylko w Salton Sea... ), co prawda drugoplanowa, ale genialna . Nie będę zwracał uwagi na głębokość fabuły z wiadomych powodów .


-ROCK'N'ROLLA - Guy Richie - Nazwisko reżysera mówi samo za siebie, więc nie ma sensu pisać nic więcej

-HELL RIDE - Produkcji Tarantino, O Herleyowych szumowinach, świrach i mordercach (coś ala ugrupowania Black Angels , czy Outlaws ) świetnie zrealizowany, chociaż pełen nielogicznych działań związanych z fabułą.


Po polskiemu - CIEKAWY PRZYPADEK BENJAMINA BUTTONA - Mylnie określany przez wiele osób "następcą" Forest'a Gump'a", perfekcyjny dramat obyczajowy o działaniach wyjątkowej jednostki, które prowadzą do tylko jednego możliwego finału. Film całkowicie przewidywalny, nominowany do wielu oscarów (co się rzadko zdarza - aby dobry film był nominowany do nagrody akademii... Chyba, że lubujecie się w angielskim pacjencie i tego typu shit'ach ), ale miło się ogląda, kiedy człowiek chce się odstresować.

Jeżeli temat nie będzie "pusty" napiszę o kilku ciekawych filmach z danych gatunków (np. horror, kino niezależne, czy też artystyczne)

Mam nadzieje, że mamy w ekipie wielbicieli konkretnych filmów, filmów przy których można spędzić miło czas i czasem, dowiedzieć się paru ciekawych rzeczy .

Btw. Proszę, nie piszcie o Władcach Pierścieni (uważam że to najlepsza trulogia jaka kiedykolwiek powstała ale ciii ) spider manach, modach na sukces, m jak miłościach , czy co tam jeszcze jest . Także z wiadomych względów. Temat ten powstał tylko i wyłącznie po to aby ludzie dowiedzieli się o ciekawym kinie (Evil Dead - Groove!) którego nie widzieli, bądź żebyśmy podyskutowali na ten temat.

Dzięki , Pozdrawiam
Mhaardukowski

[Marduk]

sorki za błędy stylistyczno-ortograficzno-różnorakie . Raz, że z lekka wieje z prawej, dwa, jak to czytam , zastanawiam się w jaki sposób miałem 6 na maturze z polaka(Dawno , bo dawno , ale zawsze )

[Rouland]

A ja zbiorę się na odwagę i wspomnę o pewnym tasiemcu :p.

Jakiś czas temu, kolega zaraził mnie "Dexterem". Serial opowiada o seryjnym mordercy, który pracuje w policji. Facet Starannie wybiera swoje ofiary i zabija tylko ludzi, którzy na to zasłużyli i na których ma silne dowody... zebrane przez samego siebie. Wiem, brzmi banalnie, też miałem takie odczucie na początku. Jednak tak nie jest. Wszystko jest dość dobrze uzasadnione (oczywiście zdarzają się też potknięcia). Całą akcję oglądamy jakby "Z głowy" Dextera. Słyszymy jego myśli w których komentuje rzeczywistość, przeplataną z jego wspomnieniami. Jest również narratorem. Serial doczekał się już 3 serii, przynajmniej o tylu wiem. Bardzo wciąga, nie tylko głównym nurtem fabularnym, ale też mnogością wątków pobocznych. Polecam

[Marduk]

haha , niektore tasiemce jak dexter sa bardzo fajne . Co prawda nie czaje prison brake i lost, ale dexter jest swietny , wlasnie dzisiaj dorwalem 3 serie . Do tego polecam Supernatural, 1 sezon fajny, 2 sezon tendencja spadkowa (powtarzalnosc) 3 sezon super, 4 sezon (trwa) ultra zajebiastyczny . Opowiada o 2ch braciach walczacych z wampirami, duchami, potworami, wilkolakami, mitycznymi stworami i ciul wie czym jeszcze. W każdym bądź razie warto przebrnąć przez ten 2gi sezon, aby zobaczyć oldschool w następnych częściach , typu - Twardy bohater ktorego obserwujemy przez serie, choruje na ... lęk i spieprza przed wszystkim! Albo polują na gigantycznego... pluszowego misia . Ostatnia seria "wali" groteską

[MacDante]

A widzieliście Californication z Duchovnym to jest dopiero serialik oczywiście Dexter też niesamowity

[Morph]

Biorąc pod uwagę że jak zaczynałem studia to jakoś zaraziłem się wypożyczaniem filmów (i oczywiście kopiowaniem ale ciiii) i ostatecznie skończyłem z jakimiś 300 płytami DVD pomijając divx to jak zastanawiałem sie jakie filmy tu wpisać to tak naprawdę tylko jednego jestem pewien na 100% (może potem dodam jakieś inne).

Infernal Affairs - mamy wtyke w policji i wtyke u mafioza... więcej nie będe opowiadał. Na podstawie tego filmu jakiś czas temu powstał The Departed, ale jak dla mnie Martin Scorsese nie wiem o czym myślał zwyczajnie w świecie kopiując film dokładając tylko głodne kawałki co by film pasował do popowej papki ameryki. Infernal Affairs doczekało sie 2 kolejnych częsci odpowiednio 2 i 3... więc można to nazwać sagą... w 2 przedstawione są wydarzenia sprzed pierwszej części a w 3 po.

[Nushash]

Ale za to w Departed jest muza Dropkick Murphys i to mi wystarczy

[Marduk]

My Name Is Bruce - najnowszy film Bruce'a Campbella (Tak Tak ! Tego z Evil Dead i Bubba ho-tep). Polewka na maxa. Gra samego siebie, zostaje uprowadzony, przez ludzi ktorzy mysla ze jest Ashem z Evil Dead i wystawiaja go do walki z prawdziwymi potworami... Tyle ze w rzeczywistosci jest tchórzem i pijakiem hehe.

[Morph]

Snatch - kilka przeplatających sie historii w których mamy gangsterów, nielegalne walki i handlarzy diamentami... łączą je ci ostatni i wielki diament. Całość niezbyt na poważnie i dobrze nakręcona.

P.S.
Oglądajcie w oryginale... nie odpowiadam za odczucia z wersji dubbingowanej.

[Rillas]

Mnie się podoba serial Battlestar Galactica - w skrócie: ludzkość została wymordowana w nulkearnym bombardowaniu (zostało ich ok. 50k) przez Cylonów czyli andriody i inne takie roboty (czyli standard, zbuntowane maszyny niszczą "swoich panów") i teraz tułają się gdzieś w kosmosie w poszukiwaniu nowego domu zwanego Ziemią. SF, jak ktoś lubi to polecam.

Filmy Jeckie Chana - nie musze komentować Jego wygłupy są boskie

[Mezt]

Snatch - kilka przeplatających sie historii w których mamy gangsterów, nielegalne walki i handlarzy diamentami... łączą je ci ostatni i wielki diament. Całość niezbyt na poważnie i dobrze nakręcona.

P.S.
Oglądajcie w oryginale... nie odpowiadam za odczucia z wersji dubbingowanej.

W talkim wypadku musisz jeszcze obejrzeć "Lock, Stock and Two Smoking Barrels" http://porachunki.filmweb.pl/ i Revolver http://revolver.filmweb.pl/ .
Ten sam reżyser, ten sam humor, podobna obsada aktorska.
Mała próbka :

[Helevorn]

To jak juz piszemu o filmach Ritchiego, to polecam tez Rocknrolla.

[Marduk]

Zapowiada się obłędnie (jeśli ktoś lubi takie klimaty). Ostatni film w którym zagrał Ledger .
Ponoć połączenie klimatu Lyncha z czymś ala Labirynt Fauna.
Może być naprawdę ciekawie, oby tylko w trailerze nie pokazali wszystkich ciekawych momentów...

[Rouland]

łał

[Szept]

obejrzyjcie Kraine Traw Terry Gilliama (czyli tego samego rerzysera)
to jedna z moich ulubionych bajek
jest tam prawie wszystko co lubie w super oprawie graficznej.
S.

[Gandi]

Chetnie polece do obejrzenia Gran Turino z Clintem Eastwoodem.

[Rouland]

Czy bohaterką krainy trawy jest mała dziewczynka? Widziałem chyba film o podobnym tytule...

[Marduk]

tak, jest . W ogóle wszystkie filmy Gilliama są fajne, z Baronem Munchausenem i świętym gralem na czele

[Malinka]

Już o tym rozmawialismy na Vt ale ja od siebie dodam kilka tytułów które może przeszły jakoś niepostrzeżenie w kinach polskich.

Smokin' Aces / As w rękawie - znakomita obsada, wspaniały montaż, akcja, tajemnica, różnorodni bohaterowie: w zasadzie agenci FBI, neonaziści, lesbijki, płatni mordercy i mafia. Polecam serdecznie nawet jeżeli ktoś nie przepada za kinem akcji.

Wszystko za życie / Into the Wild - film na faktach. Młody zbuntowany Amerykanin ucieka w dzicz. Brzmi głupio i pompatycznie. Film jest długi trzeba troche wytrwałości. Nie ma w nim zatrważającej akcji, jest piękny. Pokazuje walkę człowieka z systemem, stereotypem, z samym sobą. Polecam, byle nie na wieczorne seanse.

Oldboy - Koreański rewelacyjny film, nie ma co opowiadać trzeba zobaczyć. Zemsta, zemsta, zemsta.

The Usual Suspects / Podejrzani - no jak ktoś tego filmu nie widział to wstyd Jeżeli nie widziałeś tego filmu to niech będzie on następnym, który obejrzysz.

8 części prawdy / Vantage Point - a tu sama mam mieszane uczucia, dobre jeżeli ktoś lubi perspektywy

[Nishruu]

Chetnie polece do obejrzenia Gran Turino z Clintem Eastwoodem.

Dolaczam sie - ogladalem wczoraj. Clint chodz ma swoje latka swietnie rezyseruje i jeszcze lepiej gra.

[Gandi]

No i gadane tez w tym filmie ma a co do Smokin Aces to tez swietny film z dobra obstawa ))

[Slid]

Hangover - bardzo pomyslowo zrealizowana komedia, z ogromna doza szaleństwa, ale odziwo nie przekombinowana. Brak gwiazdorskiej obsady zupełnie nie przeszkadza dobrze bawić się przy oglądaniu. Film wart każdej poświęconej minuty.

[Marduk]

Hangover zkukalem dzisiaj . Niezła polewka, total chilloutowa.
Chinczyk wymiatal

[Gandi]

No i dobre bylo jak Mike Tayson spiewal heheh Teraz moze przypomne o starszym filmie z Robertem De Niro "Casino" z 1995 O tym jak naprawde sie kiedys prowadzilo interesy w Las Vegas.

[Obi]

Jednym z filmow ktore mna najmocniej wstrzasnely i wzbudzily pozniejsza fascynacje anime bylo "UROTSUKIDOJI: Legend of the Overfiend". Film zdecydowanie brutalny, ociekajacy krwia i sexem i mocno szokujacy, jednak dosc dobrze jak na tamte casy zaanimowanyi z ciekawa historia i swiatem, ktory odrobine przypominal topowe wowaczas RPGI - Werewolf: The Apocalipse, Vamipire: The Mascarade, Mage: The Ancesion. Aboslutne zerwanie ze wszelkimi europejskimi tabu.

Kontynuacja filmu "UROTSUKIDOJI II: Legend of the Demon Womb" byla zdecydowanie slabsza, acz dawala sie jeszcze jakos ogladac. Czesc trzecia, ktorej podtytulu nie pamietam zas to juz byla taka kich ze nawet fanowi gatunku sie nie podobala.

Fascynacja anime juz mi jakis czas temu przeszla (po obejzeniu wszystkich wazniejszych filmow kinowych i wielu seriali) , ale wciaz obowiazkowo chodze do kina kiedy pojawia sie jakis film Studia Ghibli, zwlaszcza jesli jest rezyserwoany przez Hayo Miyazakiego. Niestety jego syn nie jest juz az tak zdolny - jego "Czarnoksieznik z archipelagu" do piet nie dorasta produkcjom ojca.

A wlasnie! w tym roku powinien wejsc na ekrany kin, mam nadzieje ze rowniez w poslce nastepny film mistrza "Ponyo".

Ale z anime to moim ulubionym filmem zdecydowanie pozostaja "Tonari no Totoro" ("Mój sasiad Totoro") i "Mimi o sumaseba" ("Whisper of the heart").

Uwielbiam tez filmy Don'a Bluth'a (kiedys pracowal dla Disneya).

Z filmow fabularnych to nic odkrywczego - Jackie Chan, Quentin Tarantino, + szeroko pojeta fantastyka.

Jako fan animacji komputerowej i efektow specjalnych staram sie chodzic na bardziej widowiskowe filmy do kina, tyle ze bardzej zwracam uwage na efekty niz na fabule.

ps. Moze ktos zabiera laptopa na zlot to moglibysmy przywiezc jakies ciekawsze filmy i sobie urzadzic wieczorek filmowy?