Dowcipki
Moderatorzy: Konsul, Pretorianin, Moderatorzy Hyde Parku
-
- Posty: 11
- Rejestracja: poniedziałek, 21 grudnia 2015, 09:11
- Medals: 1
- Gender:
- Status: Offline
Re: Dowcipki
Przychodzi baca do kolegi chirurga i mówi:
- Wiesz Kazik pomóż, mam brzydką żonę! Weź ty jej zrób jakąś operacje!
- Ja nie dam rady, ale pogadam z doktorami w Krakowie może się da, ale to będzie kosztować z jakieś dziesięć tysięcy.
Spotykają się po dwóch tygodniach. Mówi lekarz Kazik:
- Tak jak mówiłem, da się załatwić, ino dziesięć patyków przynieś.
- A wiesz Kazik, już nie trzeba, gajowy zgodził się za pięć stówek odstrzelić.
- Wiesz Kazik pomóż, mam brzydką żonę! Weź ty jej zrób jakąś operacje!
- Ja nie dam rady, ale pogadam z doktorami w Krakowie może się da, ale to będzie kosztować z jakieś dziesięć tysięcy.
Spotykają się po dwóch tygodniach. Mówi lekarz Kazik:
- Tak jak mówiłem, da się załatwić, ino dziesięć patyków przynieś.
- A wiesz Kazik, już nie trzeba, gajowy zgodził się za pięć stówek odstrzelić.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: poniedziałek, 21 grudnia 2015, 09:11
- Medals: 1
- Gender:
- Status: Offline
Re: Dowcipki
- Zycie się zaczyna od chwili urodzenia.
- Nie, od chwili poczęcia.
- Panowie, życie zaczyna się od chwili gdy żona z dziećmi wyjedzie do teściowej!
- Nie, od chwili poczęcia.
- Panowie, życie zaczyna się od chwili gdy żona z dziećmi wyjedzie do teściowej!
Re: Dowcipki
Trzej przestępcy jadą do więzienia. Każdy z nich ma przy sobie jedną rzecz,
dzięki której będzie mieć zajęcie w więzieniu. Nagle jeden więzień pyta
kolegę:
- Ty, co wziąłeś ze sobą?
Ten wyciąga farbki i mówi:
- Będę malować, czas mi szybko zleci. A ty co wziąłeś?
- Karty, mogę grać dla zabicia czasu.
Trzeci przestępca siedzi cicho w kącie i uśmiecha się. Oni do niego:
- Czemu się tak podśmiechujesz?
Trzeci wyciąga pudełko tamponów i mówi:
- Ja mam to!
- A co ty będziesz z tym robił? - pytają koledzy.
A ten uśmiecha się i zaczyna czytać z pudełka:
- Mogę jeździć konno, pływać i jeździć na rolkach...
dzięki której będzie mieć zajęcie w więzieniu. Nagle jeden więzień pyta
kolegę:
- Ty, co wziąłeś ze sobą?
Ten wyciąga farbki i mówi:
- Będę malować, czas mi szybko zleci. A ty co wziąłeś?
- Karty, mogę grać dla zabicia czasu.
Trzeci przestępca siedzi cicho w kącie i uśmiecha się. Oni do niego:
- Czemu się tak podśmiechujesz?
Trzeci wyciąga pudełko tamponów i mówi:
- Ja mam to!
- A co ty będziesz z tym robił? - pytają koledzy.
A ten uśmiecha się i zaczyna czytać z pudełka:
- Mogę jeździć konno, pływać i jeździć na rolkach...
Re: Dowcipki
- Kochanie? Co chcesz na obiad?
- Zaskocz mnie kochanie!
- Kiedyś byłam mężczyzną!
- Zaskocz mnie kochanie!
- Kiedyś byłam mężczyzną!
Re: Dowcipki
Co byś powiedziała na kolację u mnie, dziś wieczorem? Może o 19:00?
- Z przyjemnością. Będę punktualnie o 19:00.
- Bądź o 17:00, przecież kolacja sama się nie zrobi!
- Z przyjemnością. Będę punktualnie o 19:00.
- Bądź o 17:00, przecież kolacja sama się nie zrobi!
Re: Dowcipki
Idzie Ahmed a przed nim jego żona.
- Ej, Ahmed, Allah nie tak uczył! W Koranie napisano, że żona musi chodzić z tyłu za mężem!
- Kiedy pisali Koran, nie było przeciwpiechotnych min. Naprzód Fatima, naprzód...
- Ej, Ahmed, Allah nie tak uczył! W Koranie napisano, że żona musi chodzić z tyłu za mężem!
- Kiedy pisali Koran, nie było przeciwpiechotnych min. Naprzód Fatima, naprzód...
- Exoivo
- Posty: 27
- Rejestracja: poniedziałek, 9 maja 2016, 19:47
- Medals: 1
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Gender:
- Status: Offline
Re: Dowcipki
Rozmawia dwóch kolegów:
- Podobno przestałeś pić?
- To dzięki teściowej, stale widziałem ja potrójnie!
- Podobno przestałeś pić?
- To dzięki teściowej, stale widziałem ja potrójnie!
- Exoivo
- Posty: 27
- Rejestracja: poniedziałek, 9 maja 2016, 19:47
- Medals: 1
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Gender:
- Status: Offline
Re: Dowcipki
Rano w biurze:
- Stary, skąd masz takie limo pod okiem?!
- A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy "ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową...
- Stary, skąd masz takie limo pod okiem?!
- A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy "ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową...
Re: Dowcipki
Mąż zwraca się do żony znad gazety:
- Kochanie! Właśnie przeczytałem, że podczas seksu mężczyzna spala tyle kalorii, co przebiegając dziesięć kilometrów!
- No to jesteś mistrzem świata! Dziesięć kilometrów w dwie i pół minuty!
- Kochanie! Właśnie przeczytałem, że podczas seksu mężczyzna spala tyle kalorii, co przebiegając dziesięć kilometrów!
- No to jesteś mistrzem świata! Dziesięć kilometrów w dwie i pół minuty!
- Driam
- Posty: 2897
- Rejestracja: środa, 30 listopada 2011, 21:25
- Lokalizacja: Aberdeen/Łódź
- Gender:
- Status: Offline
Re: Dowcipki
Rano żona mówi do męża:
- Śniło mi się że mnie obraziłeś, przeproś!
Na co mąż:
- Śniło mi się że mi laskę robiłaś, dokończ!
Teściowa prosi rodzinę:
- Chciałabym żebyście po mojej śmierci skremowali ciało a prochy rozsypali na podwórku.
Na co zięć:
- Nic z tego, wiatr zawieje i znowu mi się wpierdolisz do chałupy!
- Śniło mi się że mnie obraziłeś, przeproś!
Na co mąż:
- Śniło mi się że mi laskę robiłaś, dokończ!
Teściowa prosi rodzinę:
- Chciałabym żebyście po mojej śmierci skremowali ciało a prochy rozsypali na podwórku.
Na co zięć:
- Nic z tego, wiatr zawieje i znowu mi się wpierdolisz do chałupy!
- Exoivo
- Posty: 27
- Rejestracja: poniedziałek, 9 maja 2016, 19:47
- Medals: 1
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Gender:
- Status: Offline
Re: Dowcipki
Generał wizytuje dywizję Czerwonych Beretów. Przechadza się przed najlepszym batalionem, wymachując szpicruta. Widząc u jednego z żołnierzy niedopięty guzik, uderza go w brzuch i pyta:
- Bolało?
- Nie
- Dlaczego?
- Bo jestem z Czerwonych Beretów!
Zadowolony z odpowiedzi generał daje żołnierzowi tydzień urlopu. Idąc dalej zauważa żołnierza z rozwiązanym butem. Uderza go w brzuch i pyta:
- Bolało?
- Nie
- Dlaczego?
- Bo jestem z Czerwonych Beretów.
- Dać mu odznakę wzorowego żołnierza! - rozkazuje generał.
Dochodząc do końca szeregu generał spostrzega w rozporku żołnierza wystającego ch*jka. Uderza w niego szpicruta i pyta:
- Bolało?
- Nie
- Dlaczego?
- Bo to nie mój, tylko kolegi z drugiego szeregu!
- Bolało?
- Nie
- Dlaczego?
- Bo jestem z Czerwonych Beretów!
Zadowolony z odpowiedzi generał daje żołnierzowi tydzień urlopu. Idąc dalej zauważa żołnierza z rozwiązanym butem. Uderza go w brzuch i pyta:
- Bolało?
- Nie
- Dlaczego?
- Bo jestem z Czerwonych Beretów.
- Dać mu odznakę wzorowego żołnierza! - rozkazuje generał.
Dochodząc do końca szeregu generał spostrzega w rozporku żołnierza wystającego ch*jka. Uderza w niego szpicruta i pyta:
- Bolało?
- Nie
- Dlaczego?
- Bo to nie mój, tylko kolegi z drugiego szeregu!
-
- Status: Offline
Re: Dowcipki
Słyszeliście o facecie który został przypadkowo zamknięty na weekend w magazynie żubra?
Żeby nie umrzeć z pragnienia próbował zlizywać wodę która skraplała się na ścianach ale było jej za mało.
Zmuszony okolicznościami zdecydował się na ostateczny krok - otworzył puszkę żubra wylał z niej zawartość, odciął górę, nasikał do środka i z tak zrobionej szklanki pił mocz dopóki go w poniedziałek nie uwolnili.
Żeby nie umrzeć z pragnienia próbował zlizywać wodę która skraplała się na ścianach ale było jej za mało.
Zmuszony okolicznościami zdecydował się na ostateczny krok - otworzył puszkę żubra wylał z niej zawartość, odciął górę, nasikał do środka i z tak zrobionej szklanki pił mocz dopóki go w poniedziałek nie uwolnili.
- Pieczar
- Posty: 1635
- Rejestracja: czwartek, 22 listopada 2012, 23:07
- Medals: 16
- Lokalizacja: Krakow
- Gender:
- Status: Offline
Re: Dowcipki
Mocno słabe. Dałbym jakieś ostrzeżenie i naganę.Kefcio pisze:Słyszeliście o facecie który został przypadkowo zamknięty na weekend w magazynie żubra?
Żeby nie umrzeć z pragnienia próbował zlizywać wodę która skraplała się na ścianach ale było jej za mało.
Zmuszony okolicznościami zdecydował się na ostateczny krok - otworzył puszkę żubra wylał z niej zawartość, odciął górę, nasikał do środka i z tak zrobionej szklanki pił mocz dopóki go w poniedziałek nie uwolnili.
Re: Dowcipki
BuhahahahYeleana pisze:co się nabijasz... może praktykujący muzułmanin... oni przecież alkoholu nie piją!
Re: Dowcipki
Córka do matki:
- Mamusiu, czy ja jestem ładna?
- Zapytaj swojego chłopaka.
- Przecież ja nie mam chłopaka?
- No właśnie.
- Mamusiu, czy ja jestem ładna?
- Zapytaj swojego chłopaka.
- Przecież ja nie mam chłopaka?
- No właśnie.
-
- Status: Offline
Re: Dowcipki
Książę William podobno odkręca kran, gdy synek ma problem z zaśnięciem. Szum marnowanej wody przypomina małemu, że jest ustawiony do końca życia i od razu zasypia.
Re: Dowcipki
Żona dzwoni do męża:
- Kochanie, gdzie jesteś?
- Na polowaniu...
- A kto tam tak głośno dyszy?
- Niedźwiedź...
- A czemu dyszy?
- Bo jest ranny, postrzeliłem go...
- A dlaczego on dyszy damskim głosem?!
- Nie wiem... Jestem myśliwym, a nie weterynarzem...
- Kochanie, gdzie jesteś?
- Na polowaniu...
- A kto tam tak głośno dyszy?
- Niedźwiedź...
- A czemu dyszy?
- Bo jest ranny, postrzeliłem go...
- A dlaczego on dyszy damskim głosem?!
- Nie wiem... Jestem myśliwym, a nie weterynarzem...
Re: Dowcipki
Utwórz na pulpicie katalog "Sprawiedliwość".
Skasuj go.
Wejdź do Kosza.
Kliknij prawym przyciskiem na usunięty katalog i wybierz opcję "Przywróć Sprawiedliwość".
Świat stał się lepszy.
Skasuj go.
Wejdź do Kosza.
Kliknij prawym przyciskiem na usunięty katalog i wybierz opcję "Przywróć Sprawiedliwość".
Świat stał się lepszy.
Re: Dowcipki
Wnuczek pyta babcię:
- Babciu, dlaczego ty śpisz z podwiniętymi nogami?
- Bo mi tak wygodnie, a dlaczego pytasz?
- Bo tata mówi, że jak wyciągniesz, to kupimy sobie auto.
- Babciu, dlaczego ty śpisz z podwiniętymi nogami?
- Bo mi tak wygodnie, a dlaczego pytasz?
- Bo tata mówi, że jak wyciągniesz, to kupimy sobie auto.
- Lagu
- Posty: 341
- Rejestracja: niedziela, 4 grudnia 2011, 21:01
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Gender:
- Status: Offline
Re: Dowcipki
Wiecie co powstanie ze skrzyżowania murzyna z ośmiornicą? Ja też nie wiem, ale będzie zajebiście zbierać bawełnę!
IX Kohorta SWTOR http://www.youtube.com/watch?v=dHbnsgabHus
-
- Status: Offline
Re: Dowcipki
Facet przyszedł do sklepu myśliwskiego, kupić nowy celownik teleskopowy do
ulubionej dwururki. Sprzedawca podał mu teleskop i powiedział:
- Niech pan wypróbuje. Proszę popatrzeć na tamto wzgórze, powinien pan
zobaczyć mój dom. Facet zastosował się do zaleceń sprzedawcy i po chwili
zaczął się śmiać.
- Co w tym śmiesznego? - zapytał sprzedawca.
- Widzę nagiego mężczyznę i nagą kobietę baraszkujących w tym domu.
Sprzedawca wyrwał mu lunetę, popatrzył, po czym powiedział:
- Dam panu za darmo dwie kule, jeśli odstrzeli pan głowę mojej niewiernej
żonie i jaja jej gachowi! Klient jeszcze raz przyłożył lunetę do oka:
- Wie pan co, chyba potrafię zrobić to jedną kulą
ulubionej dwururki. Sprzedawca podał mu teleskop i powiedział:
- Niech pan wypróbuje. Proszę popatrzeć na tamto wzgórze, powinien pan
zobaczyć mój dom. Facet zastosował się do zaleceń sprzedawcy i po chwili
zaczął się śmiać.
- Co w tym śmiesznego? - zapytał sprzedawca.
- Widzę nagiego mężczyznę i nagą kobietę baraszkujących w tym domu.
Sprzedawca wyrwał mu lunetę, popatrzył, po czym powiedział:
- Dam panu za darmo dwie kule, jeśli odstrzeli pan głowę mojej niewiernej
żonie i jaja jej gachowi! Klient jeszcze raz przyłożył lunetę do oka:
- Wie pan co, chyba potrafię zrobić to jedną kulą
- Ojciec Matelo
- Posty: 77
- Rejestracja: piątek, 22 lipca 2016, 12:32
- Lokalizacja: Librantowa
- Gender:
- Status: Offline
Re: Dowcipki
Przychodzi do panocek do bacy i widzi ze baca coś gotuje i pyta.Baco co tam gotujecie .
A no siodojcie i słuchojcie ,To jest górolski specioł a robi sie go tak.
Bierzecie szklanecke piwa ,dwie no może trzy i chyc do gara.
Potem bierzecie szklanacke wina ,dwie no może trzy i chyc do gara
Nastepnie bierzecie szklanecke wódki ,dwie no moze trzy i chyc do gara, mieszacie
Pijecie szklanecke dwie no może trzy wstajecie,robiecie kroczek dwa no może trzy
A no siodojcie i słuchojcie ,To jest górolski specioł a robi sie go tak.
Bierzecie szklanecke piwa ,dwie no może trzy i chyc do gara.
Potem bierzecie szklanacke wina ,dwie no może trzy i chyc do gara
Nastepnie bierzecie szklanecke wódki ,dwie no moze trzy i chyc do gara, mieszacie
Pijecie szklanecke dwie no może trzy wstajecie,robiecie kroczek dwa no może trzy
Re: Dowcipki
Babcie rozmawiają o swoich wnukach.
- Mój będzie ogrodnikiem, cały dzień siedzi w ogródku i grzebie w
ziemi.
- Mój będzie lekarzem, cały dzień bandażuje lalki.
- A mój będzie pilotem, cały dzień macza szmatę w benzynie, wącha ją i
mówi: "Babciu, ale odlot!"
- Mój będzie ogrodnikiem, cały dzień siedzi w ogródku i grzebie w
ziemi.
- Mój będzie lekarzem, cały dzień bandażuje lalki.
- A mój będzie pilotem, cały dzień macza szmatę w benzynie, wącha ją i
mówi: "Babciu, ale odlot!"
Re: Dowcipki
Lecą trzy komary
Jeden skręcił w lewo
Drugi w prawo
Trzeci za nimi...
.
.
.
.
.
ja tu tylko po posty : )
Jeden skręcił w lewo
Drugi w prawo
Trzeci za nimi...
.
.
.
.
.
ja tu tylko po posty : )
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości