Life is Feudal
Moderatorzy: Konsul, Pretorianin, Moderatorzy Hyde Parku
- Tsura
- Posty: 1207
- Rejestracja: czwartek, 28 marca 2013, 11:28
- Medals: 5
- Lokalizacja: Olsztyn
- Gender:
- Status: Offline
Re: Life is Feudal
A nie prawda - moja kobieta i mój pies zawsze dyszą mi nad głową jak raiduje.... Dlatego taki nerwowy jestem.Mexiss pisze:Mówi to Raid Leader w SWTOR... grupy 8 osobowejTsura pisze: Ja chcę mieć ramy! Chce wylevelować postać od zero do maks levelu, chce zabijać bossy w grupie co najmniej 10 osób. To jest mój styl gry i rozrywki.
Re: Life is Feudal
Cel który chciałby osiągnąć każdy jest jasny, ale droga do niego trudna jak cholera...Tsura pisze:Ja właśnie zupełnie nie rozumiem gier gdzie możesz wszystko "przekopać i zabudować". Tzn, że co ja mam tam robić? Gra bez wyraźnego celu odpycha mnie praktycznie od razu. Jak ktoś powie mi, że mogę zbudować sobie domek i to jest takie super i jeszcze mam za to zapłacić 50 zł miesięcznie to go wyśmieję
Ja chcę mieć ramy! Chce wylevelować postać od zero do maks levelu, chce zabijać bossy w grupie co najmniej 10 osób. To jest mój styl gry i rozrywki.
Wracając na ziemie i do obecnego tytułu - plany, marzenia można mieć, tylko kto za to zapłaci. Kolejny kickstarter, bez absolutnie żadnej gwarancji. Beta w 4 kwartale 2014? Jeszcze chyba mi się nie zdarzyło zobaczyć gry mmo, która by takiego terminu (podanego na rok w przód, bez gwarancji jakiegokolwiek finansowania) dotrzymała.
Zebrać Ekipę -> Zebrać materiały -> Zbudować wioskę -> Rozwinąć zdolności bojowe -> Podbić i zmusić inną wioskę (klan) by byli waszymi wasalami -> Powstaje królestwo -> Rozbuduj królestwo i zarządzaj armią -> Stwórz imperium -> Itd
Jednak sam możesz wytyczyć sobie ścieżkę, obrać własny cel, to zależy od Twojej wyobraźni i ambicji.
Wszystko opiera się rzecz jasna o współpracę, zaczynasz od zera a możesz sięgnąć szczytu i być częścią jakiegoś królestwa lub zarządzać własnym, potężnym imperium mając własnych wasali.
Dyplomacja będzie tu funkcjonować niemalże jak w Grze o Tron.
Jednakże jeżeli taka gra Cię odpycha, to myślę, że faktycznie pusty i prosty SW:ToR czy WoW są dla Ciebie lepsze kolego, nie wymagają te gry zbytniego wysiłku ani myślenia, no ale też nie ma tam miejsca na własne plany i ambicje, gdyż cel nadaje Ci gra i ścieżkę kreuje Ci również gra i to do tego stopnia, że Twoja wolność polega tylko na tym, że możesz sobie pozbierać materiały, pocraftować i pójść na raid albo potłuc się z innymi graczami.
Już wspomniałem, że Life is Feudal to raczej hardkorowa gra, gdzie trzeba się namęczyć żeby coś osiągnąć a same osiągi nie będą trwałe, jeżeli nie będziesz dbać o to co stworzyłeś.
Oczywiście wiadomo, że ludzie którzy nie mają zbytnio czasu na gry wybiorą WoWa i inne podobne gry, gdzie wystarczy zalogować się raz na parę dni albo raz na tydzień i wyskoczyć ze znajomymi na jakiś raid, Life is Feudal można powiedzieć jest grą czasochłonną, niemal tak jak EVE Online, gdzie również nie będąc ostrożnym możesz sporo stracić a sama gra nie jest tak popularna Jak WoW, gra tam raptem kilkadziesiąt, no może nawet kilkaset tysięcy graczy, lecz nawet taka gra znalazła jakieś niewielkie grono odbiorców i cały czas się rozwija.
No ale krótko mówiąc, każdy ma inne preferencje i na pewne rzeczy nie ma czasu, niektórzy lubią liniowe gry, gdzie gracz popychany jest do przodu w konkretnym celu cały czas, ale są i tacy, którzy lubią nieliniowość i całkowite poczucie wolności, no i właśnie tą drugą opcję oferuje Life is Feudal, faktem jest że wraz tą wolnością dochodzą niebezpieczeństwa i ryzyko, ale myślę, że taki dreszczyk emocji spodoba się wielu graczom, ale wielu też odrzuci.
Tak czy inaczej dobrze widzieć, że są tutaj gracze, którym podoba się ten projekt, ale również dobrze jest podebatować z tymi, którzy mają inne preferencje.
- Andariel
- Posty: 1541
- Rejestracja: poniedziałek, 19 listopada 2012, 01:02
- Medals: 11
- Lokalizacja: 3miasto
- Gender:
- Status: Offline
Re: Life is Feudal
Różnice opinii wynikają za pewne z tego, że niektórzy (w tym ja) mają raczej ograniczone zasoby czasowe dlatego usiąść do rajdu jest lepiej niż wkurzać się że coś co budowałem x czasu zostało zniszczone bo musiałem po godzinach zostać w pracy. Z kolei budować dom, przez realne 2 tygodnie w wirtualnej grze to wg mnie kompletna strata czasu, lepiej zrobić rajd w 3h 2x w tygodniu i iść na piwo ze znajomymi niż patrzeć jak Ci w grze farba na ścianie schnie chociaż jak kto woli
pozdrawiam, Andy
- Gebbeth
- Posty: 5653
- Rejestracja: piątek, 15 czerwca 2012, 12:41
- Medals: 11
- Lokalizacja: Palatinatus Lublinensis
- Gender:
- Status: Offline
Re: Life is Feudal
Proszę nie robić w tym temacie wojen sandbox vs liniowe, bo się ostrzeżenia posypią.
Re: Life is Feudal
Zobaczy sie jak gra sie bedzie rozwijac, potem zagra sie. Jak sie spodoba to sie bedzie grac, jak nie to nie. Co tu deliberowac wiadomo, że nie ma gry dla wszystkich. Ja tam chce sobie zbudowac kopalnie ot co!
There is no such thing as innocence, only degrees of guilt.
Re: Life is Feudal
No i o tym też mówiłem, dlatego w pełni rozumiem dlaczego niektórzy nie mogą sobie pozwolić na gry takie jak EVE Online czy właśnie nadchodzący Life is Feudal, są to gry czasochłonne, stanowczo bardziej dla zażartych gamerów, którzy zasiadają przy grze przynajmniej raz dziennie i lubią takie dłubaniny.Andariel pisze:Różnice opinii wynikają za pewne z tego, że niektórzy (w tym ja) mają raczej ograniczone zasoby czasowe dlatego usiąść do rajdu jest lepiej niż wkurzać się że coś co budowałem x czasu zostało zniszczone bo musiałem po godzinach zostać w pracy. Z kolei budować dom, przez realne 2 tygodnie w wirtualnej grze to wg mnie kompletna strata czasu, lepiej zrobić rajd w 3h 2x w tygodniu i iść na piwo ze znajomymi niż patrzeć jak Ci w grze farba na ścianie schnie chociaż jak kto woli
Poza tym nie przypominam sobie, żeby gdzieś była mowa o budowaniu domu przez dwa tygodnie, chociaż domyślam się, że po prostu jest to podanie naprawdę skrajnego przykładu przez Ciebie, niestety mało trafnego bo wszystko zależy od posiadanych surowców, sama budowa nie zajmuje wiele czasu.
Proszę szanownego moderatora o rozróżnianie wojen/kłótni od normalnej konwersacji i wymiany poglądów i opinii, gdyż w tym temacie raczej można zauważyć to drugie.Gebbeth pisze:Proszę nie robić w tym temacie wojen sandbox vs liniowe, bo się ostrzeżenia posypią.
Sungam, będziesz mieć okazję w takim razie zobaczyć co w trawie piszczy w trakcie otwartej bety pod koniec 2014 i oczywiście po wydaniu gry gdyż będzie można przetestować grę na darmowej - codziennie resetowanej wyspie.Sungam pisze:Zobaczy sie jak gra sie bedzie rozwijac, potem zagra sie. Jak sie spodoba to sie bedzie grac, jak nie to nie. Co tu deliberowac wiadomo, że nie ma gry dla wszystkich. Ja tam chce sobie zbudowac kopalnie ot co!
- Gebbeth
- Posty: 5653
- Rejestracja: piątek, 15 czerwca 2012, 12:41
- Medals: 11
- Lokalizacja: Palatinatus Lublinensis
- Gender:
- Status: Offline
Re: Life is Feudal
Gdyby to była konwersacja, to bym nie dostał zgłoszenia na post dla moderatora. Proponuję więc spuścić z tonu w tej dyskusji.Proszę szanownego moderatora o rozróżnianie wojen/kłótni od normalnej konwersacji i wymiany poglądów i opinii, gdyż w tym temacie raczej można zauważyć to drugie.
- Driam
- Posty: 2897
- Rejestracja: środa, 30 listopada 2011, 21:25
- Lokalizacja: Aberdeen/Łódź
- Gender:
- Status: Offline
Re: Life is Feudal
Gebbeth uwierz mi, że tu nie ma z czego spuszczać, rzadko widuje się na naszym forum dyskusję w tak pokojowej atmosferze. I nawet Sungam nie troluje
Nie wiem co zgłaszający podał w powodzie zgłoszenia postu ale może zapoznaj się z tematem zanim wydasz werdykt
Nie wiem co zgłaszający podał w powodzie zgłoszenia postu ale może zapoznaj się z tematem zanim wydasz werdykt
- Hose
- Posty: 2574
- Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2011, 15:09
- Medals: 15
- Lokalizacja: Warszawa / Piotrków Tryb.
- Gender:
- Status: Offline
Re: Life is Feudal
Niektórzy mogą poczuć się urażeni. Nic z tym faktem nie poradzimy, możemy jedynie unikać takich wypowiedzi. Rozmawiajcie sobie dalej i przestańcie przekonywać Gebbetha że nic się tu nie dzieję, bo to bez sensu, no i offtopujecieArrakis09 pisze: Jednakże jeżeli taka gra Cię odpycha, to myślę, że faktycznie pusty i prosty SW:ToR czy WoW są dla Ciebie lepsze kolego, nie wymagają te gry zbytniego wysiłku ani myślenia,
- Tsura
- Posty: 1207
- Rejestracja: czwartek, 28 marca 2013, 11:28
- Medals: 5
- Lokalizacja: Olsztyn
- Gender:
- Status: Offline
Re: Life is Feudal
było to skierowane do mnie A ja się dotknięty nie poczułem
Każdy ma prawo do swojego zdania. Ja nei lubie sandboca a on nie lubi gier typu swtor czy wow. Cóż Na szczęście, że jesteśmy różni bo było by nudno
Każdy ma prawo do swojego zdania. Ja nei lubie sandboca a on nie lubi gier typu swtor czy wow. Cóż Na szczęście, że jesteśmy różni bo było by nudno
Re: Life is Feudal
Nie chodzi o to, że nie lubię, bo lubię, ale niestety gry takie jak WoW czy SW:ToR są robione tylko i wyłącznie dla pieniędzy, typowe causalowe gry, a tak na marginesie to SW:ToR szczerze mówiąc leży u stóp WoWa i kwiczy, gdyż świat jest strasznie pusty, a te wszystkie piękne statki, światła i błyski nie nadrobią tej pustki i braku życia. sam KOTOR to istny majstersztyk w porównaniu z tym gniotem, który wydali na siłę zamiast kolejnej części sagi.Tsura pisze:było to skierowane do mnie A ja się dotknięty nie poczułem
Każdy ma prawo do swojego zdania. Ja nei lubie sandboca a on nie lubi gier typu swtor czy wow. Cóż Na szczęście, że jesteśmy różni bo było by nudno
W WoWa przegrałem setki godzin, sam byłem administratorem ze dwóch serwerów prywatnych, ale niestety po TBC ta gra przestała być interesująca, jak wspomniałem, jest robiona dla typowych casuali, jest to niemalże gra, która sięga stopnia cyber-sportu, tak jak DOTA i tym podobne.
Life is Feudal to naprawdę przyjemna odmiana obok takich gier, bo faktycznie reprezentuje sobą coś więcej i wymaga nieco większego wysiłku, z resztą zalety tej gry już podałem a od was zależy czy zakosztujecie tego nowego 'ciastka' w odpowiednim momencie.
Re: Life is Feudal
No to wlasnie w tym momencie skonczyla sie merytoryczna dyskusja na temat Life is Feudal w tym temacie. Juz slysze ten ryk wscieklosci z forum polozonego pare dzialow wyzej, a mialo byc tak pieknieArrakis09 pisze:
Nie chodzi o to, że nie lubię, bo lubię, ale niestety gry takie jak WoW czy SW:ToR są robione tylko i wyłącznie dla pieniędzy, typowe causalowe gry, a tak na marginesie to SW:ToR szczerze mówiąc leży u stóp WoWa i kwiczy, gdyż świat jest strasznie pusty, a te wszystkie piękne statki, światła i błyski nie nadrobią tej pustki i braku życia. sam KOTOR to istny majstersztyk w porównaniu z tym gniotem, który wydali na siłę zamiast kolejnej części sagi.
There is no such thing as innocence, only degrees of guilt.
Re: Life is Feudal
Arrakis09 pisze:Life is Feudal to naprawdę przyjemna odmiana obok takich gier, bo faktycznie reprezentuje sobą coś więcej i wymaga nieco większego wysiłku, z resztą zalety tej gry już podałem a od was zależy czy zakosztujecie tego nowego 'ciastka' w odpowiednim momencie.
Nie widzę końca tej dyskusji, ale za to widzę ukazywania faktów w sposób dziennikarski i mało trafny ^^Sungam pisze: No to wlasnie w tym momencie skonczyla sie merytoryczna dyskusja na temat Life is Feudal w tym temacie. Juz slysze ten ryk wscieklosci z forum polozonego pare dzialow wyzej, a mialo byc tak pieknie
Właściwie zastanawia mnie czy ktokolwiek jest na tyle podekscytowany tym projektem, żeby dorzucić trochę grosza i dostać się do alfy?
- Driam
- Posty: 2897
- Rejestracja: środa, 30 listopada 2011, 21:25
- Lokalizacja: Aberdeen/Łódź
- Gender:
- Status: Offline
Re: Life is Feudal
Pomysł mi się podoba, projekt mi się podoba.... ale nigdy nie zapłacę za to żeby stać się testerem. Prawda jest taka, że lubię kupować gotowy produkt a nie deskę kreślarskąArrakis09 pisze:Właściwie zastanawia mnie czy ktokolwiek jest na tyle podekscytowany tym projektem, żeby dorzucić trochę grosza i dostać się do alfy?
- Edgarth
- Posty: 1665
- Rejestracja: środa, 11 kwietnia 2012, 17:57
- Medals: 12
- Lokalizacja: Rzeszów
- Gender:
- Status: Offline
Re: Life is Feudal
Poczytałem porozglądałem się i powiem tylko że jest zdecydowanie za wcześnie żeby dyskutować o wadach i zaletach jak nawet do wczesnej bety nie doszli.
Obiecywać każdy może dużo a ile z tego wyjdzie to się zobaczy.
Co nie zmienia faktu że trzymam za nich kciuki
Obiecywać każdy może dużo a ile z tego wyjdzie to się zobaczy.
Co nie zmienia faktu że trzymam za nich kciuki
“A pessimist is a person who has had to listen to too many optimists.”
―Don Marquis
Masz za dobre serce, z niektórymi nie warto.―Hakuka
―Don Marquis
Masz za dobre serce, z niektórymi nie warto.―Hakuka
- Mexiss
- Posty: 1480
- Rejestracja: wtorek, 4 czerwca 2013, 20:05
- Medals: 2
- Lokalizacja: Gdynia/Rumia
- Gender:
- Status: Offline
Re: Life is Feudal
Arrakis - wiadomo ile osób będzie na serverze i jak duży będzie teren? Szczerze to obawiam się tego najbardziej. Taki sandbox potrzebuje GMów z prawdziwego zdarzenia, a nie "nadzorców". Fajnie byłoby gdyby serwery RP były "RP" nie tylko z nazwy.
Re: Life is Feudal
Deweloperzy chcą stworzyć jeden wielki świat, aktualnie zaprojektowana jest mapa 21 na 21 kilometrów kwadratowych, czyli całkiem pokaźny obszar, kiedy zostanie on mocno zaludniony to prawdopodobnie mapa zostanie powiększona, co do samych serwerów to na początku będzie tylko jeden, a z czasem kiedy będzie wiadomo ile taki serwer wytrzyma będzie ustalone co dalej. Co do GMów to nie wiadomo jak będą funkcjonować, jest 'lore master' który napisał historię tego świata, ale nie wiem czy będzie miał jakiś wpływ na rozgrywkę, no i jak na razie przynajmniej połowa z założonych gildii ma zamiar praktykować takie luźne rp, praktyczne rp.Mexiss pisze:Arrakis - wiadomo ile osób będzie na serverze i jak duży będzie teren? Szczerze to obawiam się tego najbardziej. Taki sandbox potrzebuje GMów z prawdziwego zdarzenia, a nie "nadzorców". Fajnie byłoby gdyby serwery RP były "RP" nie tylko z nazwy.
Re: Life is Feudal
Gierka może być ciekawa, jeśli tylko będzie co w niej robić. Jeśli narzuci na ludzi granie w wielkich klanach ze względu na na otaczający świat, gdzie jednostka jest niczym i liczy się tylko zespół ludzi jak w L2.
.... a tu taka mała utrata świadomości.
Za zakupy płacisz, czy ogłaszasz w sklepie ze są "prywatne" i bierzesz za darmo ?
Jesteś tego świadomy, to dobrze.Arrakis09 pisze: Nie chodzi o to, że nie lubię, bo lubię, ale niestety gry takie jak WoW czy SW:ToR są robione tylko i wyłącznie dla pieniędzy,
W WoWa przegrałem setki godzin, sam byłem administratorem ze dwóch serwerów prywatnych,
.... a tu taka mała utrata świadomości.
Za zakupy płacisz, czy ogłaszasz w sklepie ze są "prywatne" i bierzesz za darmo ?
Re: Life is Feudal
A co ty moze placisz za zakupy? Nie badz smieszny ;>Kaane pisze:W WoWa przegrałem setki godzin, sam byłem administratorem ze dwóch serwerów prywatnych,
.... a tu taka mała utrata świadomości.
Za zakupy płacisz, czy ogłaszasz w sklepie ze są "prywatne" i bierzesz za darmo ?
- Tsura
- Posty: 1207
- Rejestracja: czwartek, 28 marca 2013, 11:28
- Medals: 5
- Lokalizacja: Olsztyn
- Gender:
- Status: Offline
Re: Life is Feudal
I myślisz, że tej gry (Life is Feudal) nie robi się dla pieniędzy tylko dla wyższego celu?Arrakis09 pisze: Nie chodzi o to, że nie lubię, bo lubię, ale niestety gry takie jak WoW czy SW:ToR są robione tylko i wyłącznie dla pieniędzy,
A co ty wiesz na ten temat? Biorąc pod uwagę liczbę graczy to KAŻDA gra mmo leży u stóp WoW i zdycha.typowe causalowe gry, a tak na marginesie to SW:ToR szczerze mówiąc leży u stóp WoWa i kwiczy, gdyż świat jest strasznie pusty, a te wszystkie piękne statki, światła i błyski nie nadrobią tej pustki i braku życia.
I znowu zadziwająca przypadłość upiększania przeszłości. Tak jak obecni babcie i dziadkowie - jak to w PRLu było fajnie. Każdy miał pracę i było cudnie. A jak milicja pałowała to przecież w sumie mało bolało a oni też przynajmniej mieli pracę.W WoWa przegrałem setki godzin, sam byłem administratorem ze dwóch serwerów prywatnych, ale niestety po TBC ta gra przestała być interesująca, jak wspomniałem, jest robiona dla typowych casuali,
I poprzez ten wysiłek, tą hardcorowość ukrywa się jakiś upierdliwy grind. Zbierz 14 m3 drewna i a potem zacznij budowac domek - za 2 lata będzie gotowy. Tylko zastanów się nad jednym - dla jakiego targetu wiekowego jest ta gra? Bo jeżeli aby cokolwiek osiągnąć trzeba grać 14 godzin dziennie to raczej sukcesu jej nie wróżę, bo uczniowie szkół (podstawowych, gminazjalnych i średnich) + studenci to trochę mało, zwłaszcza że ani ta pierwsza grupa, ani druga, nie bardzo lubią za gry płacić. Ale coś o tym wiesz, w końcu grasz na prywatnych serwerach WoWa. AAA racja. Life is feudal nie jest po to aby zarabiać więc pewnie bedzie za darmo, bez mikropłatności. O tak. Dla sztuki wyższej.Life is Feudal to naprawdę przyjemna odmiana obok takich gier, bo faktycznie reprezentuje sobą coś więcej i wymaga nieco większego wysiłku, z resztą zalety tej gry już podałem a od was zależy czy zakosztujecie tego nowego 'ciastka' w odpowiednim momencie.
Re: Life is Feudal
To ma być sandbox z w miarę rozwiniętym craftem z tego co widzę.Kaane pisze:Gierka może być ciekawa, jeśli tylko będzie co w niej robić. Jeśli narzuci na ludzi granie w wielkich klanach ze względu na na otaczający świat, gdzie jednostka jest niczym i liczy się tylko zespół ludzi jak w L2.
Oczywistością jest, że jednostkowy gracz będzie absolutnie nikim i jeżeli cokolwiek będzie się chciało osiągnąć, to tylko w zorganizowanej grupie.
100% sandboxów z craftem opartym w 100% na graczach tak wygląda.
Pojedyncza osoba będzie sobie mogła coś tam ciułać, ale nie osiągnie nic wielkiego, chyba że życie craftera/handlarza to jest to o czym marzysz(co po moich doświadczeniach w MO jest dużo przyjemniejsze niż się może wydawać).
Poza tym nie nastawiał bym się na to, że większa ekipa z IX się tym tytułem zainteresuje, parę osób się pewnie znajdzie, ale to wszystko.
Przeszłość dość wyraźnie pokazała, że profil semi-hardcore jest zbyt casual na sandboxy i poza themeparki nie wyjdzie
Re: Life is Feudal
Dokładnie, samotnicy będą mieć raczej ciężkie życie, ale na handlu najlepszym towarem mogą się dorobić całkiem sporo.Lerdoc pisze:To ma być sandbox z w miarę rozwiniętym craftem z tego co widzę.
Oczywistością jest, że jednostkowy gracz będzie absolutnie nikim i jeżeli cokolwiek będzie się chciało osiągnąć, to tylko w zorganizowanej grupie.
100% sandboxów z craftem opartym w 100% na graczach tak wygląda.
Pojedyncza osoba będzie sobie mogła coś tam ciułać, ale nie osiągnie nic wielkiego, chyba że życie craftera/handlarza to jest to o czym marzysz(co po moich doświadczeniach w MO jest dużo przyjemniejsze niż się może wydawać).
Poza tym nie nastawiał bym się na to, że większa ekipa z IX się tym tytułem zainteresuje, parę osób się pewnie znajdzie, ale to wszystko.
Przeszłość dość wyraźnie pokazała, że profil semi-hardcore jest zbyt casual na sandboxy i poza themeparki nie wyjdzie
No tak czy inaczej, oczywiste jest że każdy ma inny gust, także jeżeli zdarzy wam się tam zawitać to dajcie o sobie znać.
Re: Life is Feudal
Z jednej strony gra celuje w bardzo mała grupę graczy potencjalnych graczy.
Z drugiej niema finansowania, przynajmniej tak odbieram usilne poszukiwanie ludzi, gotowych zapłacić za wczesną alfe.
W praktyce oznacza to, że gra nigdy nie wyjdzie. W ostatecznosći wydana zostanie w formie mało grywalnej bety - i tym samym szybko zakończy istnienie na rynku.
Z drugiej niema finansowania, przynajmniej tak odbieram usilne poszukiwanie ludzi, gotowych zapłacić za wczesną alfe.
W praktyce oznacza to, że gra nigdy nie wyjdzie. W ostatecznosći wydana zostanie w formie mało grywalnej bety - i tym samym szybko zakończy istnienie na rynku.
Re: Life is Feudal
Celuje tak samo w małą grupę jak gra EVE Online, tyle że tamten gigant utrzymuje się dzięki tym kilkudziesięciu tysiącom graczy i to w zupełności wystarcza. Poza tym projekt finansowany jest, a to że jakiś szalony fanatyk (czyli ja) próbuję nakłonić ludzi na zakupienie sobie dostępu do alphy raczej ma się nijak do całości, co innego gdyby sami deweloperzy to robili.Badalaman pisze:Z jednej strony gra celuje w bardzo mała grupę graczy potencjalnych graczy.
Z drugiej niema finansowania, przynajmniej tak odbieram usilne poszukiwanie ludzi, gotowych zapłacić za wczesną alfe.
W praktyce oznacza to, że gra nigdy nie wyjdzie. W ostatecznosći wydana zostanie w formie mało grywalnej bety - i tym samym szybko zakończy istnienie na rynku.
Widzę że lubisz pisać czarne scenariusze, w dodatku piszesz to w formie jak byś był na 100% pewien, że stanie się tak a nie inaczej.
Re: Life is Feudal
Skoro taki niedopracowany, hackowany, brzydki i odstraszający gniot jak darkfall nie padł po 3 miesiącach, to prawdopodobnie cokolwiek zostanie wypuszczone to się utrzyma.Badalaman pisze:Z jednej strony gra celuje w bardzo mała grupę graczy potencjalnych graczy.
Z drugiej niema finansowania, przynajmniej tak odbieram usilne poszukiwanie ludzi, gotowych zapłacić za wczesną alfe.
W praktyce oznacza to, że gra nigdy nie wyjdzie. W ostatecznosći wydana zostanie w formie mało grywalnej bety - i tym samym szybko zakończy istnienie na rynku.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość