Total War Rome II

[Mandred]

Ta gra to jaki okrutny żart na obecną chwile. Działa bardzo źle wielu łodzią a CA wciska że tylko 2% zgłosiło problem. Najpierw karmią ludzi bzdurami jak to gra nie będzie śmigać każdemu, Jakie to AI genialne teraz nie będzie i inne kłamstwa, typowe kłamstwa reklamowe. "Mamy 40% większy budżet zobaczycie jak grę zrobimy" jako nie widać, wydali je na durne filmiki z aktorami, bieganie po lesie w rzymskich sandałach i imprezę w Rzymie dla dziennikarzy chyba. Tura trwa rok co sie świetnym posunięciem, teraz na przykład Hannibal nie musi sie martwić że mu śnieg będzie padał na głowę w aplach i dojdzie bezstresowo do Itali z całością swojej armii a nie z połową bo w starożytnej europie według CA zimy nie ma chociaż zajmie mu to z 5 lat. Podróż z Tunezji do Hiszpanii statkiem to 5 lat, myślę że Juliusz Verne jak by żył to mógłby napisać o tym książkę. Dyplomacja, kolejny kwiatek. Każdy nienawidzi każdego, chcesz z kimś handlować to wyskakuj z 6k kasy, zwróci ci się inwestycja za 600 lat, grając Kartaginą ma sie Libię jak wasala i nawet oni ni chcą z tobą handlować. Długość tury też jest genialna grając 1h to gra sie tak do 20 minut, do tego coop tylko na 2 osoby i do tego nie działa. AI kolejny sukces.



Na filmiku pan Julian McKinlay pięknie kłamie o nowym AI 2 miesiące przed premierą. Oczywiście szukałem filmiku gdzie pan McKinlay mówi że wcale tak nie będzie jak zapewniał wcześniej ale jakoś nie potrafię znaleźć. AI podczas kampanii i bitwy jest szalone, jednostki zachowują się po wydaniu rozkazu nieobliczalnie i kretyńsko. Brawo CA.

Te rzeczy to nie są bugi, to są katastrofy na apokaliptyczną skalę które widać przy pierwszym kontakcie z grą. CA wydało jakieś śmieszne wyjaśnienie gdzie pieprzą, nie chwileczka p@#$%)lą głupoty że cieszą sie z tego że setki tysięcy graczy cieszy sie grą ale zdają sobie sprawę że niektórzy ludzie maja problemy, tak sie składa że to bardzo kompleksowa gra i tak sie niestety złożyło i postarają sie uniknąć takich rzeczy w przyszłości jak i ponaprawiać to co spartolili. Po pierwsze, Grę przed wydaniem sie testuje, najlepiej poprzez szeroką bete ale nawet bez bety autorzy gry fizycznie nie byli w stanie być nieświadomi jakiego bubla wysmażyli z wydaniem bety w takim stanie jak
release spowodowało by gwałtowną rezygnacje z preorderów a niezdecydowani unikali by tej gry jak zarazy, no i co wtedy, gdzie pieniądze? Nie znacznie lepszym pomysłem jest zatajenie i kłamstwa bo jak już gra wyjdzie to pieniądze są nie do odzyskania i potem najwyżej będzie sie p@#$%)lić o jakiś 2 procentach, usuwać posty, blokować i wywalać do śmietnika tematy na forum. O testowaniu gry na różnym sprzęcie nie wspominając. Po drugie To nie jest pierwszy produkt CA, ta firma ma doświadczenie a mimo to tak sie na klientów ze@#$ła i jeszcze se policzyła za to 55 eurasów. CA postanowiła po prostu sprzedać rozkładającego sie kota w worku czyli ordynarnie ludzi okraść.

Ja wytrzymałem 47 tur i już dziękuje bardzo, nie będę sie dalej denerwował i ogłupiał, można lepiej spożytkować czas, na przykład zaciskając sobie stopę w imadle. Ja tej grze daje 2 na 10 jako nieskończonej, nieprzetestowanej, niegrywalnej, źle działającej i kłamliwie reklamowanej. Najlepsze jest to że ta gra mogła być świetna i może nawet będzie ale w stanie obecnym to nawet nie beta. Ja jestem fanem total warów ale przede wszystkim jestem fanem rzetelnie zrobionych, dobrych gier a rome 2 sie do nich nie zalicza a dodatkowo jest grą bardzo złą i zrobioną na kolanie.

Dodatkowa sprawa, CA będzie robić gre w uniwersum warhammera fantasy battle.10 dni temu uważałem to za znakomitą wiadomość ale teraz sie o tą gre boje.

[Edgarth]

http://www.metacritic.com/game/pc/total-war-rome-ii

3,8 hahahahaha wczoraj było 4,0

nie wspominając że twoje jednostki lądowe wchodząc do wody stają się potężniejsze od tych morskich ^^

[Ratzing]

Oho, widze że internetowy ból dupy na temat Rzymu II przeniósł się i tutaj

Tak, gra ma problemy. Czy score na metacriticu w jakikolwiek sposób odzwierciedla jakość gry? Oczywiście, że nie. Ludziom przycina mapa i wystąpi jeden bug graficzny, rzucają wszystko w cholerę i wystawiają grze 0, bo tak. Nie ma odcieni szarości, tylko skrajności

Ciekawi mnie to, że ludzie dalej dziwią się, że twórcy gry zachwalają swoją grę. Niesamowite, prawda? Wyobrażacie sobie wywiad z twórcą, który kręciłby się na fotelu i mówił, że ta gra jest super, no ale tu trochę spieprzyliśmy, tu jest nie tak, to mogłoby być lepiej, to nam nie wyszło etc? Pewnie, że chcielibyśmy, żeby wszyscy byli uczicwi, ale chyba jesteśmy dorośli i zdajemy sobie sprawę, że KAŻDY twórca zachwala swój produkt, niezależnie od tego jaki on w rzeczywistości jest.

Dalej, te wyolbrzymianie wad gry. Gram w nią już 30 godzin, 50% bitew prowadzę sam. Z jakąś kuriozalną sytuacją spotkałem się... Hmmm... 2 razy? Na ponad 50 bitew stoczonych. Bugi wcale nie są takie częste, przytrafiły się grupie osób, poszły filmiki na youtubue, i teraz każdy narzekający powtarza te same problemy jak mantrę, tworząc kłamstwo w które sam zaczyna wierzyć.

AI wcale nie jest tak tragiczne jak się je rysuje. Jest pasywne i w pewnych punktach słabo składa armie, i to w sumie tyle. Dyplomacja jest uzależniona od rozmiaru imperium, kiedy osiągasz 3 stadium, narody garną się do bycia twoim wasalem i do uczestniczenia w handlu z tobą. Bitwy taktyczne także nie są tragiczne, komputer dość sprawnie wykorzystuje łuczników konnych i broni włócznikami/pikami przed kawalerią. Zdarzają się jakieś głupie jego pomysły etc., ale nie jest to wcale nagminne.

Co do szybkości działania nie wypowiem się, bo mi chodzi w porządku. CA naprawia to jako sprawę priorytetową, więc nie ma co się tak bardzo gardłować.

Te zarzuty o trudnej dyplomacji czy długości marszu to już generalnie czepianie się, gra jest uproszczona, bo musi być. W starych Total Warach też były tego typu kurioza i wszyscy przymykali oko.

A te 2% o których mówiło CA, to ludzie ZGŁASZAJĄCY problemy. Zgłaszałeś jakieś bugi? Nie? Więc nie dziw się, że nie jesteś do nich zaliczany.

Z rzeczy w grze tak naprawdę mnie osobiście drażnią tylko zbyt szybkie bitwy, obecność victory pointów przy obronie po wymuszonym marszu, okazjonalen durne pomysły AI na mapie taktycznej, no i pasywność AI na mapie strategicznej. Bitew morskich nie oceniam bo nigdy mnie nie ciągnęły. Całą resztę gry uważam za bardzo dobrą, świetne jest zarządzanie prowincjami, bardzo fajnie zrobione są zależności między budynkami, podobają mi się stałe garnizony, ograniczona ilość armii i agentów, i sporo innych elementów.

A te wszechobecne jojczenie było dla mnie denerwujące na początku, a teraz jest po prostu zabawne. Ludzie traktują słabą premierę gry jakby zdechł im pies albo spalił się samochód. Spokojnie, czizas, rozumiem, że się niektórzy zapienili, ale dajcie sobie chwilę, ochłońcie, wróćcie do gry po miesiącu i będzie lepiej. Żeby nie było, uważam, że bardzo nie w porządku jest stan w jakim gra została wypuszczona, ale litości, ile można płakać i narzekać na temat durnej gierki? Pomijając fakt, że zbyt szybkie premiery są zazwyczaj efektem popędzania przez wydawcę, więc takie czepianie się CA też może nie być do końca zasadne...

[Gerdhard]

Panowie mam prośbę może ktoś zuplodowac byle nie z TWC linka do moda odblokowującego wszstkie frakcje ?

[Edgarth]

http://www.youtube.com/watch?v=KcjtWyfrNQE

ktoś może potwierdzić ??

[Thorn]

Mi gra działa płynnie a tańczące jednostki są od samego początku. AI nie może zdecydować czy atakować, czy uciekać. Jak wróg nie ma oszczepników, procarzy to walczy normalnie (w miarę przyzwoitości). Gra jest też bardziej wymagająca na wyższych poziomach trudności a komputer jest agresywniejszy.

[Sungam]

Gdzies na TW Center ktos zamiescil celny cytat z Batiatusa odnosnie tego watku

http://s1259.photobucket.com/user/Beren ... s.jpg.html

[Ratzing]

http://www.youtube.com/watch?v=KcjtWyfrNQE

ktoś może potwierdzić ??

Jestem na becit patchu 2.0, zauważam głównie poprawki. Jak przeglądałem forum CA widziałem w 98% ludzi którym albo chodziło lepiej, albo tak samo. Koleś miał po prostu niefart, albo coś spieprzył, bo nie wiem, jak patch miałby usunąć save. Srsly.

Za miesiąc gra powinna działać git dla 99% ludzi. Szkoda, że ta optymalizacja jest kosztem graczy którzy myśleli, że kupują finalny produkt, ale cóż. Mleko się rozlało, zamiast zlizywać je z piachem z ziemi i płakać, że nie smakuje i trzeszczy w zębach, można poczekać aż dostaniemy drugie za darmo...

[Mandred]

Prawdę powiedziawszy nie chce mi sie ju tego sucha. Mam sprzęt powyżej rekomendowanych a i tak gra jest niegrywalna w moim przypadku. Żaden patch czy jakieś nowe zjawisko jak beta patch nic nie pomagają w moim przypadku.

http://imageshack.us/a/img268/3188/jzi4.jpg

Mój wynik na High, a grać sie nie da bo w kampanii spada poniżej 5 często a w bitwach poniżej 20. Jak tak grać dłużej nie potrafię.

Mleko się nie rozlało tytko CA wylało mi je na jaja i prosi teraz o cierpliwość bo kiedyś tam parzyć przestanie. Z powodu tego że CA zawaliło mam czekać bóg wie ile aż to naprawią, już prawie 2 tygodnie od premiery, patch 3 będzie za 2 kolejne i też wuj wie czy coś pomoże.

[Ratzing]

Ciekaw jestem, czy ludzie nie płakaliby jakby przesunęli premierę.

Generalnie powtózę to co mówiłem - nie powinno być tak, że wydają grę mocno niezoptymalizowaną, i dość zabugowaną. Ale jak się już stało to darcie szat naprawdę nic nie pomoże.

"żaden patch czy nowe zjawisko"

Były 2 patche, w tym 2gi jest w becie. Czyli nie tak znów ogromnie dużo. Nie na tyle żeby stwierdzać "OMG gra nigdy już nie będzie działać".

No a tak generalnie jak Ciebie tak bardzo boli fakt, że jeszcze nie możesz sobie pograć w gierkę (a na 90% będziesz mógł, swoją drogą mógłbyś podać swoją konfigurację na stronce TW), na tyle, że porównujesz to do wylania wrzątku na jaja i że cię ciągle parzy, to widać mamy całkiem inne priorytety Mnie GW2 zraziło do siebie po premierze, poczekałem 6 miesięcy, i teraz jakoś mi się lepiej gra. Trzeba tylko odejść od dziwnego podejścia typu vidyagamez=serious buisness.

To tylko gra men. Nie powinna powodować aż takich emocji.

[Uszaty]

To tylko gra men. Nie powinna powodować aż takich emocji.

stoik... gratuluję postawy

[Mandred]

Jak sie kupi buty z gwoździem wbitym w podeszwę to zaproponujesz żeby rozchodzić?

Jak by premierę przesunęli to by przynajmniej byli uczciwi. Jak by powiedzieli tak: Słuchajcie ludzie, gra niby gotowa ale jest kilka problemów, optymalizacja leży i robi pod siebie, to samo z AI i umiejętnościami. Potrzebujemy więcej czasu bo dla wielu ludzi gra będzie niegrywalna, niektórym nawet nie będzie działać a reszta badzie miała problemy z AI i zostaną tylko totalne nooby które w ogóle nie potrafią w takie gry grać i dla nich jak AI stoi i nic nie robi to nawet lepiej ale to nie jest grupa klientów w którą celujemy. Przepraszamy że was zawiedliśmy, gra będzie dostępna najszybciej jak sie da.

Ja bym to zrozumiał, torchlight 2 miał kilka miechów obsuwy ale autorzy wyjaśnili dlaczego i to zrozumiałem i jakoś nie jęczałem.

Problem zgłaszałem na przykład do supportu, ale jakoś nikt się nie pofatygował nawet odpowiedzieć. Wysłałem w sobotę 2 ticketa to ten 1 zniknął ale nikt nie odpowiedział na żaden. Jeśli chodzi o konfiguracje to podałem i mam trochę lepsza niż zalecana ale grać sie przeważnie nie da.

Tu nie chodzi czy to gra czy nie, tu chodzi o oszustwo, a jak ktoś mnie oszuka choćby na lizaka to wpadam w taki humor.

[Ratzing]

Jak sie kupi buty z gwoździem wbitym w podeszwę to zaproponujesz żeby rozchodzić?

(...)

Proponuję poczekać, aż szewc usunie za darmo bo się do tego zobowiązał. A nie patrzeć na ten but codziennie i się wściekać, że gwóźdź. W metaforze grobuta, to jest to bardzo zbędny but, niekonieczny do dalszej egzystencji, więc po co bić więcej piany niż trzeba?

Ja naprawdę rozumiem, że ludzie się wściekli jak nie mogli odpalić gry po premierze, ale litości, ile można trwać w tej słusznej furii? Odłóże tę grę do, nie wiem, listopada, i powinno być dobrze. Wtedy też support będzie mógł odpowiedzieć na tickety bo w tym momencie CA ma clusterfuck bo pierdylion ludzi im je wysyła.

I jeszcze raz, brak przesunięcia permiery na 80% nie jest winą Creative Assembly. To wydawca - Sega - mówi, kiedy gra ma wyjść. Jeżeli CA nie mogło przemówić do rozsądku, to musieli wydać to, co wydali. A nie mogą powiedzieć otwarcie "hej, wiecie, to nie nasza wina, to te sukinsyny z Segi", bo dzięki wydawcy mają na produkcję gier i na chleb. Dlatego też troszkę zrozumienia.

A Runic jest niezależnym studiem, dlatego mogą robić to, co uważają za słuszne. Nietrafne porównanie.

[Mexiss]

Sam nie gram, ale tekst "(...)dość zabugowaną." doprowadził mnie do łez. Z tego co widać to gra praktycznie nie jest grywalna. O firmie świadczy jej ostatni produkt. Jakbym wyłożył +/- 150zł na Rome II to by była ostatnia moja gra od tego studia. Nie płaci się pełnej ceny za betę i liczy, że łaskawy producent wyda patch po którym można grać.

To tylko gra men. Nie powinna powodować aż takich emocji.

Kolejny rodzynek. Drugi w tym samym poście! Otóż, gra którą ktoś kupił była za pieniądze. Pieniądze są odzwierciedleniem mojej pracy i cennego czasu poświęconego na jej wykonywanie, a ten traktuje jak najbardziej na serio. Trailery były jawnym oszustwem i wprowadzeniem klienta w błąd. Oby ktoś dobrał im się do dupy i posypały się kary na studio. Należy się znacznie bardziej niż oczekiwanie zapłaty za kaszalota którego wydali.

Współczuję wszystkim co nacięli się na tą grę, bo sam chciałem ją kupić.

[Mandred]

Proponuję poczekać, aż szewc usunie za darmo bo się do tego zobowiązał. A nie patrzeć na ten but codziennie i się wściekać, że gwóźdź. W metaforze grobuta, to jest to bardzo zbędny but, niekonieczny do dalszej egzystencji, więc po co bić więcej piany niż trzeba?

Pierwsza sprawa to to że nie wiadomo kiedy gra zostanie poprawiona i do tego czasu mam zapieprzać na bosaka, jak pisałem nie chodzi o gre tylko o oszustwo.

Ja naprawdę rozumiem, że ludzie się wściekli jak nie mogli odpalić gry po premierze, ale litości, ile można trwać w tej słusznej furii? Odłóże tę grę do, nie wiem, listopada, i powinno być dobrze. Wtedy też support będzie mógł odpowiedzieć na tickety bo w tym momencie CA ma clusterfuck bo pierdylion ludzi im je wysyła.

Tyle ile trzeba a nawet dobrze by było trochę dłużej. Nie można wybaczać takich rzeczy ani sie do nich przyzwyczajać. jak supprot nienadążna to niech zatrudnią więcej ludzi skoro już mieli te 40% więcej kasy na tą grę, na co ją wydali? Na uciekanie przed psami? Biegającego debila po lesie? Na psu na budę filmy z aktorami? Na kłamliwą promocje? Bo raczej nie na testowanie, optymalizacje, AI i dopracowanie gry.

I jeszcze raz, brak przesunięcia permiery na 80% nie jest winą Creative Assembly. To wydawca - Sega - mówi, kiedy gra ma wyjść. Jeżeli CA nie mogło przemówić do rozsądku, to musieli wydać to, co wydali. A nie mogą powiedzieć otwarcie "hej, wiecie, to nie nasza wina, to te sukinsyny z Segi", bo dzięki wydawcy mają na produkcję gier i na chleb. Dlatego też troszkę zrozumienia.

A co mnie to obchodzi kto komu co kazał zrobić. SEGA tez kazała im kłamać na temat gry i jej wymagań sprzętowych? Mnie obchodzi to że gra mi dobrze nie działa, obchodzi mnie za to to że AI jest najgorsze z jakim sie kiedykolwiek spodlałem w mojej przygodzie z grami, obchodzi mnie to że tura AI trwa ponad 3 minuty, i obchodzi mnie wiele innych oczywistych rzeczy o których panowie i panie z CA dobrze wiedzieli takich jak dyplomacja, handel, popsute umiejętności, statki w kieszeniach... Które zostały przed nabywcami zatajone, czyli klienci zostali oszukani i nikt sie nie przyznaje, za to udają że wszystko jest ok i ponaprawiają to co ludzi tam drażni ale jakoś nie widzę u mnie żadnej poprawy.

A Runic jest niezależnym studiem, dlatego mogą robić to, co uważają za słuszne. Nietrafne porównanie.

Trafne porównanie bo ciekawy byłeś jak ludzie by płakali gdyby przesunięto premierę, ja odpowiedziałem na przykładzie torchlight 2 że ja bym nie płakał jak sytuacja jest jasna, mógł by to być inny tytuł gdybym został tak samo uczciwie potraktowany.

[Lerdoc]

To ja jeszcze doleję troszkę oliwy do ognia i powiem, że CoH2 też wyszedł 3 miesiące później niż miał a też jest segi(nie od początku, ale dość długo), bo devsi uznali, że nie był jeszcze gotowy, przez co closed beta miała dodatkowe 3 miesiące na wychwycenie i naprawienie rzeczy i najgorszą rzeczą jaka w nim była był dość kiepski balans, ale to już zostało naprawione.

[Ratzing]

Pierwsza sprawa to to że nie wiadomo kiedy gra zostanie poprawiona i do tego czasu mam zapieprzać na bosaka, jak pisałem nie chodzi o gre tylko o oszustwo.

No litości, gra to nie jest rzecz niezbędna do życia. To nie jest but, to nie jest obiad, ani ciepły płaszcz. To rzecz służąca do rozrywki. Jeżeli jedyną formą rozrywki, która jest dla Ciebie dostępna jest ta jedna gra, to wyrazy współczucia. Jeżeli nie, to przestań robić nieprawidłowe porównania.

Co do oszustwa, to litości. Środowisko PC jest na tyle skomplikowane, że naprawdę ciężka jest optymalizacja pod WSZYSTKIE konfiguracje. Zawsze będzie tych kilka procent ludzi, którym nie będzie chodzić poprawnie. Brak jest też sterowników od nVidi i Radeona. Im bliżej do minimalnych wymagań, tym więcej konfiguracji sprzętowych nie będzie dawało rady.

Tyle ile trzeba a nawet dobrze by było trochę dłużej. Nie można wybaczać takich rzeczy ani sie do nich przyzwyczajać. jak supprot nienadążna to niech zatrudnią więcej ludzi skoro już mieli te 40% więcej kasy na tą grę, na co ją wydali? Na uciekanie przed psami? Biegającego debila po lesie? Na psu na budę filmy z aktorami? Na kłamliwą promocje? Bo raczej nie na testowanie, optymalizacje, AI i dopracowanie gry.

Wydali ją na grę. Na motion capture, grafikę, programistów, artystów, marketing, etc. Naprawdę muszę to pisać? Grze zabrakło testowania - to fakt. Ale na to zabrakło raczej czasu niż pieniędzy, niestety.
Co do tekstu o "dozatrudnieniu" supportu to ledwie chce mi się takie żądania komentować. Nie wszystko w świecie działa tak, że jak dorzucisz tam 50 ludzi więcej, to się zupa szybciej ugotuje albo silnik się szybko naprawi.
A, zasada never forget, never forgive względem firmy komputerowej znów wydaje mi się... zabawna? Zresztą, nie lepiej ją wyrazić nie kupowaniem więcej nic od danej firmy, niż pisaniem tu i tam, że Cię boli? Chyba, że myślisz, że ludzie opierają swoje decyzje na temat kupna gry na losowych ludzi w internecie którzy plują na grę i się pienią, a nie na wyważonych recenzjach i wypowiedziach...

A co mnie to obchodzi kto komu co kazał zrobić. SEGA tez kazała im kłamać na temat gry i jej wymagań sprzętowych? Mnie obchodzi to że gra mi dobrze nie działa, obchodzi mnie za to to że AI jest najgorsze z jakim sie kiedykolwiek spodlałem w mojej przygodzie z grami, obchodzi mnie to że tura AI trwa ponad 3 minuty, i obchodzi mnie wiele innych oczywistych rzeczy o których panowie i panie z CA dobrze wiedzieli takich jak dyplomacja, handel, popsute umiejętności, statki w kieszeniach... Które zostały przed nabywcami zatajone, czyli klienci zostali oszukani i nikt sie nie przyznaje, za to udają że wszystko jest ok i ponaprawiają to co ludzi tam drażni ale jakoś nie widzę u mnie żadnej poprawy.

Jak AI gorszego nie widziałeś, to albo grałeś w bardzo mało gier, albo kłamiesz powodowany swoją furią. Pomijam fakt, że AI w serii Total War jest dużo bardziej skomplikowanym tworem niż to z Diablo III, więc porównywanie jednego do drugiego jest nierozsądne. Ponadto spotkałem się z wieloma twierdzeniami, że TW:E miało nawet gorsze AI.
Z dyplomacją i handlem nie zauważyłem żadnych większych problemów. Kiedy byłem wypierdkiem na mapie mało kto chciał się zgodzić na handel i sojusz, im byłem potężniejszy i im miałem więcej surowców tym więcej umów mogłem zawrzeć, a przy 3 etapie imperium inne państwa same chcą być moimi wasalami i partnerami handlowymi. Dla mnie to wygląda logicznie. Może po prostu słabo w tę grę grasz? Czekaj, Ty w nią nie grasz. Więc skąd masz pojęcie o wyglądzie handlu i polityki?
Ponadto, nikt nie udaje, że jest OK, bo wystosowali oficjalne przeprosiny. Wiem, że Cię to gówno obchodzi, bo Cię boli, ale znów kłamiesz.
Większość ludzi widzi poprawę z tego, co widzę po forum, bo jest coraz mniej bólu dupy. Znów, jesteś w mniejszości, niestety. Taki pech.
I zadziwiają mnie Twoje wymagania co do promocji gier. Wyobrażasz sobie, że twórca na opakowaniu napisze "trochę do kitu AI, ale to tylko w dniu premiery; mogliśmy nie przewidzieć specyfiki Twojego kompuetra przez co gra może na początku nie chodzić, ale to też potem poprawimy"? To nie są kłamstwa i oszustwa, to marketing. Jeżeli jeszcze się do takiego zjawiska nie przyzwyczaiłeś, to nie wiem co robiłeś przez ostatnie 20 lat. Dla jasności - jak będziesz używał Axe to kobiety nie będą do Ciebie legnąć z tego powodu.

Trafne porównanie bo ciekawy byłeś jak ludzie by płakali gdyby przesunięto premierę, ja odpowiedziałem na przykładzie torchlight 2 że ja bym nie płakał jak sytuacja jest jasna, mógł by to być inny tytuł gdybym został tak samo uczciwie potraktowany.

TII nie jest dobrym porównaniem, jako, że jego twórcy są niezależni od większego wydawcy więć mogą manipulować datą premiery do woli, nie ograniczani przez nikogo.
Co do CoH - nie wiem, o której części mowa. Pierwsza byłą wydawana pod sztandarem THQ, które już padło na twarz. Jeżeli chodzi o drugą część, to mamy tu większą zbieżność, bo wydawcą też jest Sega - ale różne zespoły, różne dynamiki, różne deadliny. Nie wiem, nie jestem pracownikiem żadnej z tych firm. Wciąż, wydaje mi się cokolwiek dziwne, że CA samo z siebie wydałoby tę grę w takim stanie w jakim się znajdowała w trakcie premiery - już raz mieli clusterfuck z tego powodu przy okazji Empire, a Shogun było podobno stosunkowo dopracowany jak na tytuł z serii Total War.
Daliście mi dowody na to, że permiery są przesuwane - ale wierzcie mi, że zdawałem sobie z tego sprawę. Z czego niektórzy sobie chyba sprawy nie zdają, nie zawsze developer ma możliwość przesunięcia premiery. Czasem pod tym samym wydawcą.
Co do płaczu na temat przesunięcia premiery - możemy tu tylko gdybać. W każdym razie pokazaliście mi dwie permiery, któe były przesunięte, ale żadnych dowodów, że ludzie na to nie narzekali. Zapewne ich teraz nie znajdziecie, bo albo wszelkie jęki z x miesięcy wstecz mają tendencję do zanikania, albo takich jęków nie było. Ba, nawet na oficjalnym forum Total War ból dupy zmalał znacząco w porónaniu do sytuacji 2 tyg temu.

Generalnie z mojej strony End of Topic. Przeczytam ewentualne odpowiedzi ale już nie będę miał raczej sił na odpowiadanie, chyba, że mnie coś wyjątkowo ubodzie.

Jak ktoś chce to niech sobie łazi po ścianach i wyrywa włosy z głowy, bo gra i oszuści. Mam ważniejsze rzeczy na głowie niż strzępienie sobie nerwów nad głupotami. Srsly, first world problems.

[Mexiss]

Padłem ze śmiechu. Mamy na tym forum nagrodę na post roku? Jak tak to mamy mocnego kandydata

[Marduk]

Mandred nie uzywaj Axe, bo kobiety legną i nie bedziemy mogli sie rozmnażać .
a tak po prawdzie to moja wina, zawsze w przypadku zakupu preordera przez mą skromna osobę gra jest do kitu. Wiedzieli, że zamówiłem i na szybko wszystko spierdzielili :/.

[Driam]

Generalnie z mojej strony End of Topic. Przeczytam ewentualne odpowiedzi ale już nie będę miał raczej sił na odpowiadanie, chyba, że mnie coś wyjątkowo ubodzie.

Nie dajcie się dwa razy prosić

[Bruner]

duzo tego, tzn. grac czy nie?

[Eledil]

poczekać jeszcze 2 tygodnie na patch nr. 3 i wtedy się zobaczy