Motoryzacja - motory

[Flopek]

Cześć,

generalnie jak wszyscy dobrze wiemy od jakiegoś czasu (9 miesięcy +) jest ustawa dotycząca możliwości korzystania z 1 śladów. Dotyczy to osób, które maja x (chyba 2 ) lata prawo jazdy kat.B, a maszyna którą obsługują nie posiada silnika o większej objętości niż 125 cm^3.
I teraz pierwsze pytanko czy ktoś korzysta z takiego środka transportu w większych miastach oraz jak się on sprawuje. W moim przypadku miejscem korzystania byłoby miasto - Wrocław. Jeśli jest taka możliwość i ktoś też jest ze stolicy DŚ oraz korzysta z takiego środka transportu jako dojazdu do pracy oraz małej zabawki to fajnie by było przeczytać jakąś opinie, oczywiście z innych miast większych lub mniejszych jakieś porównanie do transportu samochodowego też by było świetnie przeczytać.

Ogólnie interesują mnie w pierwszej kolejności tematy dotyczące samej przydatności takiego pomysłu oraz w teorii okresu, w jakim przy dobrym sprzęcie (opony i ubiór) i zdrowym zmyśle można korzystać z takiego dojazdu. Ewentualnie później już jest kwestia dotycząca samego sprzętu (motoru oraz ubrań) w sensie od jakiej kwoty można myśleć nad kupnem ubrania z możliwością korzystania w miarę uniwersalnego od wiosny do jesieni, żeby czuć się bezpiecznie.

Drugie zagadnienie, czy jadąc z kupnem potrzebuje fachowca, żeby mi wszystko sprawdził czy można w jakiś sposób samemu zrobić listę na co trzeba zwracać uwagę.

Jako podsumowanie, jeśli wszystko się uda i nowy sposób transportu będzie w miarę optymalny/bezpieczny/zabawny (jeśli 2 z 3 się potwierdzą) to dopiero od wiosny 2016 miałbym pewnie środki na zakup jakiegoś 1 ślada, ale do tego czasu warto przeczytać jakieś opinie na ten temat.

[Athcore]

kup se skuter zero zezwolen , i zero stresow , na wroclaw styknie

[Flopek]

Panie jak mam jeździć kosiarką to już wole rower kupić
BTW. sam ze swojego doświadczenia wiem, że ludzie ze skuterem są o wiele mniej szanowani niż na normalnych maszynach.
Po drugie wartość rozrywkowa w skuterze jest równa 0.

[Athcore]

Panie jak mam jeździć kosiarką to już wole rower kupić
BTW. sam ze swojego doświadczenia wiem, że ludzie ze skuterem są o wiele mniej szanowani niż na normalnych maszynach.
Po drugie wartość rozrywkowa w skuterze jest równa 0.

no jak dla lansu to kup porzadny motor a nie podrobke na 125cm najtanszy harley zaczyna sie od 23 k, kiedys na przyjazni byl salon.
skuterem przecisniesz sie wszedzie , nawet sciezkami rowerowymi, zmokniesz tak samo jak na motorze , jak bez kasku to i much sie najesz

[Driam]

Panie jak mam jeździć kosiarką to już wole rower kupić
BTW. sam ze swojego doświadczenia wiem, że ludzie ze skuterem są o wiele mniej szanowani niż na normalnych maszynach.
Po drugie wartość rozrywkowa w skuterze jest równa 0.

Naprawdę?
[yt][/yt]
1. A czymże się różni motocykl 125 od skutera 125, oprócz baku między nogami? Na obu nawet siedzisz podobnie.
2. Silnik 125 cm to i tak kosiarka bez względu na to w co jest opakowana.
3. Naprawdę ludzie na normalnych maszynach są szanowani na polskich drogach? Chyba tylko przez biorców narządów.

[Jolaos]

Autorowi gorąco polecam lekturę Kodeksu Drogowego. A tam poza tym to wyłania się z tego jakiś kompleks. Na prawko chciałoby się jeździć ale już skuter i inne motorynki są be. Szanowny kolego jak chce się być prawdziwym motocyklistą i mieć szacunek na drodze to niestety trzeba prawo jazdy o jeszcze jedną kategorię uzupełnić.

AHA... ja jestem z Wrocławia. Przymierzałem się do tego samego co Ty. Odradzam - już wole jeździć komunikacją miejską do pracy:)

[Flopek]

Tak kompleks nie posiadania nigdy motoru i chęci posiadania nawet i "namiastki". Generalnie nie wiem czemu mam poczytać Kodeks Ruchu Drogowego. Może mi przedstawisz co w tym przypadku dla takiej osoby jak ja po nowej ustawie, że można korzystać z motoru do 125 cm^3 bez posiadania prawojazdy kat.A.
Generalnie jak mam się 3 razy przesiadać z czasami 10-20 min przerwy bo korki bo "cośtam". Rower jest fajny ale nie zawsze jest fajnym rozwiązaniem, ale niestety tylko jeżeli w pracy jest prysznic.

[Athcore]

(...) Na prawko chciałoby się jeździć ale już skuter i inne motorynki są be. Szanowny kolego jak chce się być prawdziwym motocyklistą i mieć szacunek na drodze to niestety trzeba prawo jazdy o jeszcze jedną kategorię uzupełnić.
(...)

a przygode z motoryzacja zaczac od junaka ogara albo chociaz jawy , za gowniarza mialem 350 , zakupione za wlasne nafarmione pieniazki

[Jolaos]

Ja przygodę zaczynałem z Jawką Mustang, którą dostałem po dziadku a która miała tylko 115 kilometrów przebiegu a wyjechała z taśmy:) Przez tyle lat stała w stodole czekając na swój czas. Rarytas:)

[Gebbeth]

Żeby nie było wątpliwości, to "skuter" i "motor" to taka sama kategoria prawna. Do poruszania się jednośladem do 125 cm3 potrzebne jest albo prawo jazdy kategorii A1, albo trzy lata posiadania kategorii B. A2 do 35 kW trzeba mieć 18 lat i zdać egzamin, a do A na jednoślady do 100kg trzeba mieć 24 lata lub 2 lata jeśli posiada się już A2 i też egzamin . Jest jeszcze AM dostępne od 14 lat dla pojazdów do 50 cm3.

[Berni]

Wydaje mi się, że autor ma tutaj na celu zakup jednośladu z manualną skrzynią, a nie automatyczną jak to się ma w przypadku większości skuterów. Powiem krótko - biegi w mieście są męczące, co chwilę trzeba redukować. Na miasto tylko skuter, ewentualnie coś co nie wygląda jak skuter ale mające automatyczną skrzynię. Nie oszukujmy się, przy tej pojemności i tak nie będzie palenia gumy

[Waniek]

A jaki masz budżet na całość?
Od razu powiem, że b.dobry kask to cena od ok 1.5 tyś PLN.

[Pieczar]

A ja zapytam po co Ci bardzo dobry kask za 1.5k?

Jak już wywalisz, to albo Ci coś ten kask da, albo i tak nic nie da - nie ważne jakie bajery będzie miał, a po wypadku na 90% będzie do wywalenia - i ten tani i ten super drogi.

[Waniek]

Wszystko zależy od tego jak bardzo cenisz swoją głowę.
Ja mam jakoś do niej sentyment i wolę wiedzieć, że kask jest wykonany prawidłowo, ma wszelkie certyfikaty bezpieczeństwa, że zapiecie nie urwie mi szyji i w razie co będzie łatwe do otworzenia, oraz ze to właśnie kask rozpadnie się w drobny mak a nie moja głowa.